20 września 2010, 09:15
Witam.Dzis zaczynam diete Dukana,jezeli ma ktos ochote sie przylaczyc,zapraszam.
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 38
30 listopada 2010, 14:52
dzięki christii... w sumie to racja lepiej skusic sie czasem na małe co nieco niz meczyc sie bo spada motywacja i w rezultacie tródniej o przetrwanie na tej diecie... kupiłam sobie dzisiaj jogobelle light i jak jadłam to czułam sie jak jadłabym cos najpyszniejszego w swiecie:)
chociarz ona ma jednak cukier i słodzik i fruktozę... ale co tam jeden jogurcik owocowy light raz kiedys mozna i jest mi naprawde lepiej
![]()
dzisiaj weszłam na wagę i zobaczyłam 63,1 i tak się ucieszyłam
![]()
bo przez te 5 dni P+W cały czas waga stała 63,6 i ani grama mniej a w niedziele nawet miałam wagę 63,8 i strasznie sie zmartwiłam... mysle, ze wpływ miało na to też to, ze wczoraj dostałam okres...
cały czas miałam ochote cos zjesc i popijałam cole light bo strasznie chciało mi sie słodkiego...
a dzis jest juz ok... potworny apetyt znikł a ja czuje sie duuuzo lepiej :)
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
30 listopada 2010, 19:15
A mnie @ przeszła i waga stoi dalej jak zaczarowana. Powinna spadać a tu dupa blada. No ale mój organizm taki głupi i lubi mi robić takie psikusy. Czasami leci w dół chociaż grzeszę, a jak jest ok z dietą to jak stanie tak stoi. Wrrrr No ale przetrzymam ten zastój i mam nadzieję, że dalej ruszy.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
1 grudnia 2010, 09:55
Hejka !!!
Witajcie koffane dukanki ;-) Zima wiaz trwa wrrrrr kiedy sie skonczy bo juz mam jej dosc
Agija widzisz waga ruszyła nawet na PW . U mnie jest tak ze na PW waga trzyma jak zakleta a na P dopiero spada , ale coz dobre i to, tylko w takim tempie to do wiosny moze uda mi sie osiagnac cel heh eh eh
Madlen nie poddawaj sie kazdy organizm jest inny i kazdy inaczej reaguje ale zobacz ile Ci sie udalo juz zrzucic . Super wynik !!!!! Christii jednak dalej nie moge oprzec sie pokusie to chyba wszystko przez ta zime ;-))) Lentylki zajadal ale w ograniczonej ilosci max 10 ;-) a mam ich chyba dokładnie kilogram bo brat mi przywiozl bo wie ze lubie . Ale mimo ze podjadam slodycze ( wczoraj jeden pierniczek i jedno rafaello ) waga spada co mi dziisja waga pokazala rano i mnie to bardziej zmotywowalo ha ah ah ale do 20 grudnia dukam na II fazie potem III :-) . Just a Ty gdzie ??? Czyzbys juz wpadla w trans swiatecznych poczynań ? :-)
Pozdrowionka . Trzymajcie sie cieplutko .
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
1 grudnia 2010, 10:09
>. Just a Ty gdzie
> ??? Czyzbys juz wpadla w trans swiatecznych
> poczynań ? :-) Pozdrowionka . Trzymajcie sie
> cieplutko .
Eee tam.
![]()
W kuchni siedzę .
![]()
Chomikuję zapasy na zimę.
![]()
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
1 grudnia 2010, 10:17
Just !!! To dobrze ze chomikujesz na zime , bo myslalam ze zajadasz
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
1 grudnia 2010, 10:26
befcia nieee, od tego trzymam się z daleka jak tylko mogę.
![]()
Trzymam lejce na wodzy.
![]()
Jak teraz się przemęczę , to później już tylko z górki powinno iść.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
1 grudnia 2010, 10:36
no tak
Just a do celu juz niedaleko

Ja sie bardzo staram ale coraz ciezej mi idzie odpieranie pokus niestety
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
1 grudnia 2010, 10:39
i tak ładnie lecisz w dół , mimo iż nie odmawiasz sobie lentylków.
![]()
U mnie zastój.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
1 grudnia 2010, 11:14
Just, wiesz wyszlam z zalozenia ze lepiej zjesc te lentylki niz kawal ciasta czy jakies batony , wiem ze sie nie powinno ale 2,5 miesiaca tak ciagne na dukanowym jedzeniu i coraz czesciej jest trudniej bo chcialo by sie cos "normalnego" zjesc. Ale coz trzeba dukac jak wczesniej zarlam jak smok ;-))) ale pocieszam sie ze jeszcze 19 dni i potem III faza bedzie makaronek, ryz i jakies "normale" pieczywko no i jakas mandaryna sie trafi ;-)
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
1 grudnia 2010, 11:26
No jasne, że nie ma co sobie żałować. Byle by nie rzucić się od razu na wszystko. Sama zjadłam łyżkę ziemniaków, kiedyś łyżkę ryżu i jak widać żyję. Za pokutę wtedy dostałam zastój.
Teraz po Ostatkowych szaleństwach chyba to samo.
![]()
Przecierpię już wszystko. Ale nie poddaję się. Nie chcę wyglądać jak kiedyś.
Idę odśnieżać. Trochę ruchu przyda się.
![]()