- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2010, 14:40
13 października 2010, 19:56
to fajnie ze jest tak z kims pogadac, jak pomysle ze 27 listopada zeszlego roku idac do porodu wazylam 90 kg to mnie slabi, teraz musze sie zawziasc w sobie is chudnac i zaczac jak to tu ktoras miala dopisane -wygladac jak czlowiek:)
a wiecie jaka sobie zapodalam motywacje? normalnie kupilam sobie kurtke na zime obcisla tak ze ciezko usiasc wiec musze schudnac:) bo inaczej nie da rady;0
13 października 2010, 20:03
13 października 2010, 20:06
13 października 2010, 20:53
ja w dzień porodu miałam mniejszą wagę niż teraz- to dopiero masakra
hormony dowaliły mi w przeciągu 3lat-20kg
14 października 2010, 07:56
14 października 2010, 09:52
oj laski nie wrcajmy do tego co bylo bo sie podlamiemy a po co?
patrzmy na to co jest, na to czego dokonalyscie i na to do czego dazymy:)a pamietacie ze jak sie urodzilyscie to wazylyscie mniej niz 5 kg:) to byla waga nie:)
14 października 2010, 10:00
Golebica dokładnie tak :)
przed ciążą miałam 62kg a w ciąży przytyłam 7kg. ;)
potem jeszcze schudłam i byłam chuderlakiem (ponad rok karmiłam i młody wszystko ściągnął)
potem zaczęły sie problemy z hormonami i przez ponad 2lata byłam na lekach- luteina, duphaston, tabletki, zastrzyki....
i weszło mi ponad 20kg.
w pierwszej ciąży miałam gestozę i przytyłam 20kg. ale po roku już wyglądałam "normalnie" ;)
elle242 mnie moja wcześniejsza waga nie załamuje, wręcz przeciwnie, mobilizuje ;)
teraz czuję się jak nie w swoim ciele...
14 października 2010, 10:05
sutraa wiem o co kaman ja jak zaszlam w pierwsza cize wazylam o zgrozo 42 kg, matko co to byla za waga, plaski brzuch, potem przytylam w ciazy 10 kg wiec dalej patyczak, pozniej byly poronienia.... hormony, depresja i wogole szkoda gadac bo plakac mi sie chce, ale jakzaszlam z Misiem w ciaze to znow przytylam do 90 kg:( teraz cos zrzucialam ale wiecie jak patrze na polowe szafy super ciuchow w ktorych zatrzymuje sie na poziomie ud, bioder to konczy sie to znowu deprecha. dlatego wiem ze u mnie to ma kiepskie efekty takie myslenie jaka bylam sczupla, nosilam rozmiar 36, gora 34 a teraz masakra.
ale dobra koniec tego bo znow bede ryczec, a po co