Temat: Szukam wsparcia na Dukanie - 15kg+

Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Pasek wagi
Niestety wciaz nie- wakacje nie sprzyjaja dyscypilnie;-) ale mam nadzieje za miesiac poltora juz byc na fazie III. Moje absolutne minimum to 69 kg....i tego sie trzymam.
PaniGinger- nie eksperymentuj....dukan zdrowy nie jest- jesli sie dzecydujesz (w te czy wewte) trzymaj sie tego....bo wiesz on na cale zycie....i chyba lepszy jeden protoczwartek niz cale zycie MZ;-)
Pasek wagi
Dukanko,jesteś wielka :D Twoja pasztetozapiekanka zrobila u mnie w domu furrorę....do tego stopnia ze porcję na dzisiaj musialam ukryć w najciemniejszym kącie lodówki

Dziewczyny,macie jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia? Nigdy nie mialam z tym najmniejszych problemów,a teraz od 3 dni...same wiecie
Ja biore dodatkowo błonnik w tabletkach i nie mam problemów z zaparciami (na szczęście). Postępy w diecie są gramowe ale ważne ze są. Cieszę się bo moja waga rano na czczo pokazuje 69,7kg, ale wiadomo że w ciągu dnia jest ponad 70 :-(
pinaco- nigdy wprawdzie nie mialam tego problemu:-) ale wiem ze w dni warzywne rewelacyjnie działa garstka kapusty kiszonek na czczo;-) tylko trzeba byc blisko toalety.
wiola- rano miałam 72,9 ale teraz zdecydowanie ponad 73....ale może już jutro...;-)
Pasek wagi
Dzięki za radę Kamilko .Jutro rano spróbuję patentu z kapustą.

Wiola,na której fazie jesteś?

pinaco1 napisał(a):

Dukanko,jesteś wielka :D Twoja pasztetozapiekanka zrobila u mnie w domu furrorę....do tego stopnia ze porcję na dzisiaj musialam ukryć w najciemniejszym kącie lodówki Dziewczyny,macie jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia? Nigdy nie mialam z tym najmniejszych problemów,a teraz od 3 dni...same wiecie


Na mnie zawsze działa kawa z mlekiem. Na większe problemy woda z miodem, ale to nie jest dukanowe.

Kamiko42 napisał(a):

Niestety wciaz nie- wakacje nie sprzyjaja dyscypilnie;-) ale mam nadzieje za miesiac poltora juz byc na fazie III. Moje absolutne minimum to 69 kg....i tego sie trzymam.PaniGinger- nie eksperymentuj....dukan zdrowy nie jest- jesli sie dzecydujesz (w te czy wewte) trzymaj sie tego....bo wiesz on na cale zycie....i chyba lepszy jeden protoczwartek niz cale zycie MZ;-)


Wiem, wiem... A ja i tak jadam jak na III  fazie dukana, więc... ^^ chyba dlatego nie tyję, ale jeszcze bym chętnie coś zgubiła.
PaniGinger- masz piekna wage, a reszte doprecyzujesz cwiczeniami i bieganiem- bo te lubisz....ale jesli uwazasz ze musisz na chwile wrocic na II faze to postaraj sie by byla uczciwa, solidna i trwałřa jak najmniej:-)
Pasek wagi
Dzis na wadze znów odrobinka mniej- bardzo mnie to cieszy....i postanowiłam jeszcze dzis pociagnac proteinki ( Dukanka- wlasnie 3 cykl 4/3 jade).
Do celu tylko (aż)3kg....niby mało, ale to może nawet miesiac i dłużej potrwać. DAM RADĘ....muszę- jestem zbyt blisko by zrezygnować.
Pasek wagi

Kamiko42 napisał(a):

PaniGinger- masz piekna wage, a reszte doprecyzujesz cwiczeniami i bieganiem- bo te lubisz....ale jesli uwazasz ze musisz na chwile wrocic na II faze to postaraj sie by byla uczciwa, solidna i trwałřa jak najmniej:-)


Problemem jest to, że sezon na bieganie powoli się kończy, wiec gdybym uczciwie podietowała i pobiegała od poniedziałku przez 6 tygodni, no do konca września, to... liczę na to, że do 55 bym zeszła, a to już by była dla mnie w zasadzie idealna waga( poprzednio w 8 tyg. zgubiłam 6 kg) a na III fazie mogłabym jeszcze nawet coś zgubić, jak poprzednio. Zatem do konca października mogłabym osiągnąć nawet 52-53 kg. Zimą ciężko coś zgubić, więc wówczas już tylko bym pilnowała, aby nie przytyć ponownie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.