- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
7 czerwca 2013, 16:35
Kamila
Czy te 20 kg schudłas na Dukanie? od stycznia?
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 czerwca 2013, 19:38
iga- mam na imie Kasia- Kamiko to pseudonim;-)
Tak - jestem na diecie DUkana (odrobine modyfikowanej na moje potrzeby) od 6 stycznia- właśnie stuknęło 5 miesięcy. W moim pamietniku zobaczysz tabelkę jak mi szło.
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
8 czerwca 2013, 11:48
Po wczorajszej alkoholizacji (dwa mecze pod rząd przegrane-z rozpaczy winko wypiłam) no i solidnie uczczony światowy dzień sesku...;-) i dziś na wadze jeszcze kilogram mniej:-) ale nawet tego nie zaznaczam na paseczku bo wiem, że to jedynie utracona w obydwu procesach woda....ale miło było na wagę popatrzeć.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
8 czerwca 2013, 14:34
Kamiko42 napisał(a):
iga- mam na imie Kasia- Kamiko to pseudonim;-)Tak - jestem na diecie DUkana (odrobine modyfikowanej na moje potrzeby) od 6 stycznia- właśnie stuknęło 5 miesięcy. W moim pamietniku zobaczysz tabelkę jak mi szło.
widziałam, widziałam :) nieźli Ci idzie:)
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto:
- Liczba postów: 148
9 czerwca 2013, 16:02
Jutro ważenie, aż się boję...w ogóle nie czuje, że chudne, a jem SAME białka cały czas, wczoraj tylko dorzuciłam na grilla, papryke, cukinie i cebule...
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
9 czerwca 2013, 16:35
znudzona- poczekaj na pomiary- dopiero bedziesz sie martwic albo cieszyc:-) czasem czujemy sie obrzmiałe od wody... która w pewnym momencie schodzi i waga zaskakuje nas kolejnym kil;ogramem mniej:-)
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto:
- Liczba postów: 148
9 czerwca 2013, 17:04
Już od kilku dni się tak czuję... :(
- Dołączył: 2013-05-21
- Miasto: Co Wexford
- Liczba postów: 234
10 czerwca 2013, 01:03
Hej, Dziewczyny. Ja niestety nie mam się czym ostatnio pochwalić... Potworna @ małpa mnie dorwała ze zdwojoną siłą. Wrrr, zaczynam od nowa.
Kasiu, gratukacje siódemeczki z przodu, cieszę się z Tobą
. - Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
10 czerwca 2013, 09:21
Znudzona- jak wymiki? czekam niecierpliwie co osiaglnelas:-)
Betka- jesli cos nagrzeszysz nie ma sensu zaczynac wszystko od nowa...ciagniesz diete dalej zaczynajac od proteinek tylko pierwsze ich dni starasz sie jesc jak naczystrze bialko - zadnych substytutow.
Podobno tak lepiej i bezpieczniej niz co jakis czas znow I faze zaczycac:-)
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 668
10 czerwca 2013, 09:51
Kamiko42 napisał(a):
Po wczorajszej alkoholizacji (dwa mecze pod rząd przegrane-z rozpaczy winko wypiłam) no i solidnie uczczony światowy dzień sesku...;-) i dziś na wadze jeszcze kilogram mniej:-) ale nawet tego nie zaznaczam na paseczku bo wiem, że to jedynie utracona w obydwu procesach woda....ale miło było na wagę popatrzeć.
:DWierzę, ja tak z przyjemnością popatrzyłam na wagę u rodziców. Jeszcze trochę, ten tydzień bedzie fantastyczny i już!