- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Witanowice
- Liczba postów: 61
10 marca 2013, 19:45
Nie mogę dzisiaj powstrzymać sie od jedzenia słodyczy.
Co prawda zjadłam bardzo znikomą ilość, kawałek kostki czekolady, nieco ciastka i kilka łyżek płatków mojej siostry, ale nie wiem jak na to zareaguje mój organizm :(
Czy się nie zbuntuje i nie przybiorę na wadze ;(
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Witanowice
- Liczba postów: 61
10 marca 2013, 20:13
Oj dziewczyny dziewczyny...
Nie bez kozery piszę o tym w wątku o Dukanie. Wszak nie trzeba być geniuszem, żeby się domyślić, że chodzi mi o to, że jestem na tej diecie. Chyba, że trzeba to podkreślać w każdym poście...
Jak wiadomo ta dieta całkowicie zabrania spożywania cukrów.
A i owszem, wiem co to znaczy zajadać sie słodyczami, to był jeden z powodów przejścia na dietę ;)
Tak więc, dochodząc do konsensusu, chodzi mi o to jak zareaguje organizm na DIECIE DUKANA?
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 939
10 marca 2013, 20:20
aa o DUKANA chodzi z tego co słyszałam nie można jeść cukrów ale można słodzik :D
zamiast podjadać to co podjadasz to rób dzień wcześniej serniczki albo jedz jakieś serki na tej diecie dużo sie nie znam ale to chyba lepsze rozwiązanie niż kostka czekolady czy ciasto
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
11 marca 2013, 00:04
Też jestem na Dukanie i ogólnie od niej nie chce mi się jeść słodyczy, ale zapobiegawczo, aby kiedyś się na nie nie rzucić, kupiłam mały jogurcik light bez tłuszczu z suszonymi śliwkami. Skutecznie mnie uspokoił a i taki jogurt jest dozwolony wg Dukana:)
Jak Twój organizm zareaguje? Pewnie się zdenerwuje nie mniej niż sam Dukan.. ;) Ale cóż - od teraz powracaszdo diety, nie grzeszysz i będzie dobrze:)
- Dołączył: 2008-11-24
- Miasto: Świętochłowice
- Liczba postów: 2933
12 marca 2013, 17:09
Mnie w kryzysowe dni jak już nic sobie nie upiekłam to pomaga przesłodzona kawa:) Oczywiście słodzikiem przesłodzona, jest tak słodka, że na myśl o słodkim po jej wypiciu już mi się odechciewa:) A tak to jak zbliża się @ czy jakaś imprezka to żeby mi nie było żal, że inni se słodzą a ja nie, to piekę se serniczek albo robię leguminę (takie ptasie mleczko:)
Myślę, że tragedii nie będzie po tym co zjadłaś, ale zastanów się czy dasz rade dukać tak na poważnie bo po pasku widzę, że jesteś na początku drogi i już się łamiesz... Trzymam kciuki jednak za wytrwałość:)
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Witanowice
- Liczba postów: 61
22 marca 2013, 16:52
Generalnie już schudłam 9 kilo, ale na dukanie tylko te nieszczęsne 5 :)
Wpisałam po prostu wagę w momencie kiedy zabrałam sie ostro za dukana. Na szczęście w niełamaniu sie pomaga mi serek homo z odrobiną kakaa i aspartamu, albo szklanka coli light.
Już się nie łamię i dzielnie trzymam, dzięki za pomoc :D