Temat: czy KTOS teraz zaczyna odchudzanie z dukanem ??? chetnie sie przylacze razem moze byc latwiej :}}}

moze jest TU  KTOS kto bedzie zaczynal odchudzanie   ???dukan ???? chetnie  sie przylacze razem wieksza mobilizacja    .
Moje gratulacje!!! U mnie spadło 1,4 kg od poniedziałku, więc też mam powody by być happy. 
Ja zaczelam dzisiaj diete Dukana. Pierwszy dzien - fazy uderzeniowej.  Troche mi jakos dziwnie: serek,jajka,kurczak ....
CzerwoneBuciki trzeba przyznać, że początki są trudne i monotonne.
Ja już nie wiem jak urozmaicać sobie kurczaka, ryby, jajka i twarogi...
Ale z reguły do każdego kurczaka dodaje sos jogurtowo - musztardowy i wtedy jest pycha...
Ja dziś kończę fazę ataku...3 dni wystarczy:D
Tak bardzo bym chciała zobaczyć jutro 5 z przodu...Tak dawno jej nie widziałam...

Hej. Witam Was!

Ja sie przygotowywałam przez kilka dni i od dziś też jestem na białkach:) Czyli startuję od dziś. Jedynym moim bólem jest brak pomidorów...ale po uderzeniowej nawpycham sie ich za wszystkie czasy. Jestem niepoprawna fanką pomidorów!

No to do dzieła

zaczynam z wami. od jutra, bo dzisiaj zjadłam paszteciki :-). były tak dobre że nie mogłam się oprzeć. ale jutro wytrzymam. chcę wytrzymać na uderzeniówce 5 dni, bo mam sporo do zrzucenia, a potem 1/1. życzcie powodzenia, bo na pewno się przyda. :-)

Justme7
ja tez marzę o pomidorach...Wczoraj aż wąchałam pomidorka..tak mi się chciało...Ale waga pięknie mi to wynagradza:)


no jakoś idzie...czuję sie najedzona ...ale mam wrażenie,z emoje pomidorki mają oczy i na mnie patrzą...:)) A jak u Was?
hej, ja już skończyłam fazę uderzeniową, przeszłam 2 dni II fazy i od jutra mam kilka dni normalnej diety 1200 kcal....będę jeść tylkooo pomidoryyy....doczekać się nie mogę!

Ja od dzisiaj zaczynam znów, eh szkoda gadać czemu. Najważniejsze, że chcę!

Zjadłam:

serek homogenizowany

Kabanoski drobiowe

Kurczaka grillowanego z ogórkiem i twarogiem

Waga obecna 78,1 kg. TRAGEDIA, ale walczę :)

ja jestem dziś 3 dzień na tej nieszczęsnej uderzeniówce, zostały dwa. jutro zrobi sernik, bo nie wytrzymam. odkąd jem te proteiny i piję wodę, nie czuję głodu ale i tak mam ochotę na słodkie. dziś zjadłam jogurt naturalny ze słodzikiem, placuszki z kurczaka (1,5 pojedynczej piersi), 1,5 fileta z tilapii, a teraz zjem jeszcze puszkę tuńczyka (130 gram). przez te 3 dni nie obeszło się bez grzechów (parę razy uszczknęłam babki (niby nie dużo, a;le jakby to zsumować to wyszedłby jeden kawałek :-( ) i chyba coś jeszcze, ale nie pamiętam. walczę ze soba cały czas, bo w kuchni leżą pomidory i piękne, jędrne, duże brzoskwinie. trzymajcie kciuki, bo bez tego sobie nie poradzę. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.