22 sierpnia 2010, 16:52
23.08.2010 chce zaczac diete dr dukana
ktos ze mna?
23 października 2010, 15:01
Hej laski !
Widzę,że raz lepsze samopoczucie raz gorsze was dopada. U mnie to samo.Niestety mój organizm odrzuca już Dukana na maksa więc muszę z niego zrezygnować. Zaczęłam powoli wprowadzać dietę z vitalii i powiem wam że czuje się o niebo lepiej. niestety na dukanie zwłaszcza na samych białkach miałam mdłości i nawet wymioty zbrzydły mi już wszystkie produkty nabiałowe i nie jestem w stanie się do nich zmusić. mOj organizm powiedział nie.
Wam życzę wytrwałości i dobrego samopoczucia a oczywiście najbardziej utraty zbędnych kilogramów:)
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 578
25 października 2010, 10:13
Gdzie wszyscy??od soboty pustka i cisza
Ja jeszcze mam @ ale się zważyłam,mam 73,2 więc i tak super (jak dla mnie)
Wczoraj miałam ciężki dzień i prawie rzuciłam dietę,ale na szczęście prawie.
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 932
25 października 2010, 20:42
oj ten weekend byl po prostu masakryczny :( 0 dukanowania:( ehh tak się konczy wizyta u tesciow ;(
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 578
25 października 2010, 22:33
Exotyczna weekend się skończył to pewnie już wróciłaś na dobre i do dukana i do nas:)bo tu strasznie pusto
27 października 2010, 14:32
coś jest z tymi weekendami że zawsze kuszą:)
ja w pracy jem wzorowo i idealnie, jak jadę prosto do domu to też,
ale jak mam zjeść coś na mieście (a tak jest bardzo często ) to wymiękam...
na sałatki cezara niedługo zbrankrutuję chyba;) po 18 zł każda, paranoja jakaś,
a to jedyne w sumie co się w miarę nadaje...
w weekendy zaś jest szkoła, więc możliwości zjedzenia czegoś ciekawego jeszcze mniejsze niestety.
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 932
27 października 2010, 14:43
bals o dziwo mimo zjedzenia tony slodyczy, ziemniakow i wszystkiego innego co nie dukanowe (nawet buuulek z maselkiem i jakas wedlina) nie przytylam ani grama! ;D
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 932
27 października 2010, 14:44
kasmi ja zawsze na uczelnie biore jogurcik naturalny :P i wcinam w przerwie miedzy jakimis wykladami :P przed wyjsciem na uczelnie sie najem, po powrocie tez:P wiec ten jogurcik wystarcza:P
27 października 2010, 14:56
ja nie widzę siebie najadającej się jogurtem ;) wychodzę o 7 z domu, zajęcia kończą się o 18:15 to najwcześniej na 19:30 jestem w domu... nie ma szans na jogurcik:D
Ale też nie twierdzę, ze się nie da, po prostu widuję się z tymi ludzmi na tyle rzadko, ze nei chce zeby mnie kojarzyli wyłącznie z jedzenia serków wiejskich;)
może to trochę dziwnie brzmi, ale tak już mam :)
27 października 2010, 15:03
Exotyczna, nie kuś na grzechy mówiąc że nic nie utyłaś:D bo silna wola nam upadnie tutaj;)
musimy się pilnować!
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 578
27 października 2010, 16:28
Dość ważne dla mnie pytanie.Robicie badania kontrolne?jak tak to jakie?ogólnie krew mocz?czy jakieś szczegóły trzeba podać w laboratorium?mało kiedy robię więc nie wiem.Cholesterol np?Chciałabym się wybrać w przyszłym tygodniu.Koleżanka mnie meczy bo ona ma złe wyniki moczu a na diecie jest dzień krócej niz ja.Wolałabym to sprawdzić,ale czuje się ok i piję tyle co zalecane a nawet może więcej
Exotyczna fajnie się masz,ale wole nie ryzykować sprawdzania czy u mnie też by nic nie przybyło