Temat: Słodycze i inne na dukanie.... ??

Hej ;* jestem strasznie ciekawa i trochę zaniepokojona w związku z podjadaniem na dukanie..;/ otóż ! jeżeli zjem 2-3 kostki czekolady, albo będę żuć gumy do żucia, jeść tic-taci, zjem 1-2 ciasteczka lub kilka truskawek to czy moja dieta legnie w gruzach i nie bedzie efektów?? czy po małych porażkach warto dalej ciągnąć dietę i próbować ograniczać te wybryki które nie powiiny się zdarzyć??  
( miałam taki 1 dzień do którego nie powinnam się przyznawać i zjadłam sporo zakazanego jedzonka i brzuch nagle mi się zrobił taki mega wydęty i nie może zniknąć) czy to są skutki wybryków ?? pomocy ;*;* ;(

musisz sie zastanowic czy chcesz byc na dukanie czy nie,

i nie zakladac z gory grzechów, natomiast jak rzucach sie na smakolyki to wiadomo ze waga zwariuje, chociaz niektorym to nic nie robi.

Pasek wagi
Jak zjesz jakiś drobiazg to nic się nie stanie, ważne żeby w większości dostarczać białka do organizmu:)
no tak raz na jakis czas nie zaszkodzi i wtedy ciagnac diete dalej
Pasek wagi
> Jak zjesz jakiś drobiazg to nic się nie stanie,
> ważne żeby w większości dostarczać białka do
> organizmu:)

No właśnie nie tak jest. Jak sie decydujesz na Dukana to jedyne słodycze jakie jesz to serki homo waniliowe z otrębami i cynamonem, herbata, i kawa ze słodzikiem, ewentualnie sernik z przepisu Dukana itp. i to  w dowolnych ilościach.

A jeżeli zakładasz ze beda grzeszki - to już nie stosujesz diety Dukana tylko diete opartą na dużej ilości białka i wtedy juz nie mozesz sobie pozwolić na jedzenie do woli ale musisz uważac na ilość jedzonka. ;-)
Swante, ale wiadomo ze kazda z nas jest na dukanie a grzechy musza byc! chocby takie wesele
Pasek wagi
Hej! "Grzech grzechem" a "zasady są po to żeby je łamac", ale w końcu chcemy schudnąc czy jęczec że efekt jojo, że coś nam nie wychodzi, że zamiast ubyć to przybywa. Zasady diety są proste jak drut, stosujesz sie do nich-chudniesz, a jak nie to pretensje trzeba mieć tylko do siebie. Ja jestem już prawie od miesiąca na dukanie, spadło 6 kg, jem ile wlezie stawiając na ilość nie na jakość bo ja sie oczami nie najem tylko kawałkiem czegoś solidnego na żołądku. Trzymam sie zasad i żeby nie efekt to bym za chiny nie uwierzyła że tyle jedząc i to np.na noc, można schudnąc. A można! Ale nie dam nikomu rozgrzeszenia mówiąc, że małe podjadanie nie zaszkodzi, nie wiem czy nie zaszkodzi, tylko po co brac sie za odchudzanie jak wiadomo że nie bedziemy trzymac sie zasad. Ja wziełam sie za diete która dla mojego organizmu jest odpowiednia, liczenie kalori mnie wnerwia, dopuszczanie kawałeczka czekolady i tak skonczy sie wpierdzieleniem całej tabliczki, cwiczenia w celu spalenia nadmiaru energii wykańczają fizycznie bo doba ma dla mnie za mało godzin i sie nie wyrabiam. Okazało sie że i u znajomych moge odmówic ciasteczka, a w barze pije cole light iiii...żyję i mam sie dobrze nie grzesząc...przynajmniej dietetycznie;)
dzięki, to mi na prawdę baaardzo pomogło ;** skoro ludzie przez miesiac na dukanie potrafia schudnac 6 kg to ja tez! od jutra zero slodyczy !!! obiecuje! dobra zaczynam od nowa!!! i to definitywny start bez slodliego!!!
akurat jest sporo przepisów na słodkości nie łamiących zasad Dukana, więc chyba lepiej zrobić sobie jakiś specjalny deserek niż zjadać tą kosteczke czekolady, która pewnie wzrostu wagi nie spowoduje, ale chęć na całą tabliczkę na pewno..

Ja też uwielbiam słodycze, kocham je i koniec. Jak zrobiłam dukanowski blok czekoladowy, to pochłonęlam go w dwa dni, a było go z 700 ml i waga wzrosła. Ile nie zrobię słodkości, tyle ich pochłonę i o! Więc ostatnio wypracowałam system, że nie ma robienia na zapas i większej iości. Gdy mam ochotę na czekoladę to robię nutellę zgodną z dukanem: 1/2 serka naturalnego light turek (5% tłuszczu), 2 łyżki słodzika, 1 łyżka kakao odtłuszczonego (można trochę mniej), 5 łyżek odtłuszczonego mleka w proszku, aromat do smaku - wszystko mieszam i wychodzi pyszny czekoladowy krem. Natomiast zamiast lodów robię sernik na zimno: zalewam dwie torebki smakowej owocowej herbaty wodą (taki duży kubasek około 300 - 350 ml), do smaku słodzę słodzikiem, w naczyniu obok w małej ilości wody rozpuszczam 2 łyżeczki żelatyny i wlewam do kubasa. Jak już mam gotową galaretkę to zabieram się za drugą część - biorę jogurt grecki light, słodzik i 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w małej ilości wody - mieszam lub miksuję jogurt ze słodzikiem dodaję aromat cytrynowy, dolewam  żelatynę i wstawiam do lodówki. Gdy jogurt zacznie się zcinać, to wkładam np. do pojemniczka po lodach galaretkę pocietą na sześciany na przemian z gęstniejącym jogurtem i zostawiam w lodówce do ścięcia. W upalny dzień ten deserek zastępuje mi lody.

Życzę powodzenia  w walce z kg.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.