Temat: Dieta DUKANA od 08.05.2010 Wszystko dokładnie opisywane!!!

Witajcie kochane od jutra zaczynam Faze I diety Dukana(5dni)Jeżeli ma ktoś ochotę niech się przyłączy:) Co dziennie będę tu pisać co się ze mną dzieje,jak się czuje,co jem i ile chudnę ,co ćwiczę(czy w ogóle ćwiczę) sama po raz pierwsze będę stosować tą dietę,dlatego stworzyłam ten nowy temat by opisywać jak to jest. jeżeli ktoś nie może się zdecydować na tą dietę bo się boi lub ma jakieś wątpliwości będzie mógł śledzić moje losy:)
Moje zapały na diety są zawsze krótkie i nigdy mi się nie udało schudnąć do wymarzonej wagi mam nadzieje że ta dieta mi pomoże ponieważ bardzo mi się podoba.
u mnie wtopa wczoraj dwa piwka, ale już od dziś ostro przystępuję do akcji...jak tam waga??
1,4kg mniej ;)
Pasek wagi
Witajcie jest już ta godzina a ja nic jeszcze nie jad lam nie chce mi się zejść do kuchni:) ale nie czuje też głodu:) Ja na wagę nie wchodzę bo boje się że nic nie schudłam i że się zniechęcę.

Oliwerrr gratuluję...piękny wynik

 

Aneta1607 wejdź na wagę skoro jeszcze nic ie jadłaś...myślę, że Cię to zachęci

dziękuję :)

dzisiaj troszkę dużo zjadłam ale jakoś głodna byłam.

mój dzisiejszy jadlospis:
śniadanko:
połowa serku wiejskiego z dwoma paluszkami krabowymi usmażonymi bez tłuszczu
II śniadanie:
połowa serku wiejskiego z jednym korniszonem
obiad:
mała miseczka krewetek smażonych bez tłuszczu z sosem czosnkowym i miseczka chudego twarożku (chudy twaróg, jogurt naturalny, serek homogenizowany naturalny, 2 tabletki słodziku)
podwieczorek:
3 plasterki chudej szynki z indyka i pół małego jogurtu owocowego
kolacja:
jeszcze nie wiem :)

no i muszę w siebie wmusić przynajmniej litr wody jeszcze ;<
a najgorsze jest to że przeziębienie mnie bierze ;<

a jak tam u was? :)
Pasek wagi

hejka dzis moj pierwszy dzien na dietce, a oto co do tej pory zjadlam

sniadanko: 2 jajka i 3plasterki chudej szynki do tego herbatka zielona

obiadek: 2 malusie palki z kurczaka upieczone beztluszczowo w piekarniku i do tego umiksowalam sobie malutká salatke( z 3 jajek, ogórka kiszonego- bo korniczonków nie cierpie i puszki tuczyka w sosie wlasnym-wszystko pokrojone w kostké i wymieszne z 3 lyzkami jogurtu naturalnego i odrobiná musztardy solá i pieprzem)Zjadlam polowe tej salatki a drugá zostawiam na kolacje do placuszków otrebowych.

No i staram sie pic tez wode ale opornie mi to idzie, jak wypije dzis litr to bedzie huk

Pasek wagi
witam- ja stwierdziłam ze na wagę wejdę dopiero po fazie uderzeniowej. Dziś zjadłam na śniadanko jogurt naturalny, na obiad kurczaka z rosołu, potem pół ziemniaka, i filet z kurczaka na 2 danie. na kolacje zjadłam mleko z otrębami pszennymi, czy jakimiś innymi :P wody jak do tej pory za mało- ale jeszcze trochę czasu mam więc źle nie będzie :P a jak tam u was?
Witajcie kochane:) U mnie dzisiaj już lepiej,nie chodzę głodna,czuje się dobrze,nie jestem zmęczona i nic mnie nie boli:)Mój jadłospis:
Na śniadanie: pół serka chudego+troszkę soli+pół małej cebuli
Na obiad: pstrąg wędzony(mały) + sałatkę (tuńczyk w sosie własnym+ 2jajka+trochę szczypiorku" a z tego zjadłam z 6łyżeczek i więcej już nie mogłam,także będę miała jeszcze na jutro
Na kolacje: Nestle fitness batonik(skusiłam się bo na 100g ma tłuszczu 7,1g a batonik cały ma 23,5g,fakt węglowodanów ma więcej bo na 23,5 g 17 węglowodanów) ale musiałam coś zjeść na szybko bo robiłam zakupy w markecie
No i to by było na tyle:) Co do wody pije dalej dość mało wypiłam ok. litra
Witajcie kochane czemu nic nie piszecie??? Dziś weszłam na wagę no i spadło:) warzę 63,5kg-a dodam że przed dietką waga wahała mi się 64,5 a 65 więc kilo napewno spadło:) Ciesze się bardzo bo to mnie motywuje:) A Wy kochane jak tam waga?? Ile spadliście w 3 dniu diety???
Moje dzisiejsze śniadanie było dość spore:
Serek wiejski lekki+szczyptę soli+ szczypiorek,pół szklanki jogurtu naturalnego i kawałek mięska chudego gotowanego:)
Witajcie " szczypioreczki "..... proszę sie nie obrażać bo ja tak z zazdrości do WAs mówie bo ja waże prawie o 20 kilo więcej od was i tak samo jak Wy męczę sie z kilogramami. TAk czytam ten wątek i zamierzam do niego wleź z kopytami by was wspierać jak tez byc przez was motywowaną do walki. Wiem , ze nigdy nie dorównam waszej wadze ale moze warto powalczyć o ta małą 7-mkę z przodu. JA zaczęłam Dukana po raz drugi...... i mam nadzieję ze z Wami dokończę to dzieło i wreście będą mi spodie spadały!!!!!!!  MAm nadzieje ze przyjmiecie mnie do grupy jako wielką ( potężną ) panią. Życzę wszystkim miłego dietkowego dzionka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.