- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 12:37
Zapraszam do tego wątku Vitalijki z wagą około 90 kg. Myślę, że będzie łatwiej tu też się wspierać, bo jak na wątku, gdzie większość już waży z 10, 20 kg mniej, napiszę ile zjadłam, to wszyscy piszą, że to dużo za dużo ;-). Są tu takie?
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 389
28 września 2010, 12:22
wreszcie się zmotywowałam. i przez 2 dni 0.6kg proszę bardzo jak się chce to si potrafi
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 302
30 września 2010, 13:26
hej ja mam ostatnio coś z żołądkiem, masakra tak mnie mocno skręca ,że aż się jeść nie chce:( plus chyba jakaś jelitówka , więc dukan powróci dopiero od poniedziałku.Muszę teraz wytrwać no bo ile już można , jestem aż zła na siebie:(:(:(:(
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 389
2 października 2010, 21:27
ja tam trzymam kciuki za ciebie wylecz się a zobaczysz piorunujące wyniki
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 302
4 października 2010, 13:31
kurcze już bym chciała widzieć te wyniki chociaż z 5 kg w październiku ,żeby spadło.
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 389
5 października 2010, 09:07
kochna trzymaj rygorystucznie diety a sama się zdziwisz ja do lipca schudłam 11 kilo a pódniej sobie odpuściłam i miałam małą przerwę ale teraz znowu chudnę. zobaczysz jak będzie super. i warz się codziennie to zobaczysz zaskakujące efekty
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 302
7 października 2010, 11:54
hej hej nie zaglądałam ostatnio bo za dużo problemów się nawarstwiło i nawet jeść się nie chce.
Siostra w szpitalu , w pracy kiepsko ehhh co jeszcze:(
Wczoraj zjadłam drożdzówke:(
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 86
10 października 2010, 11:49
Ale mi ciężko idzie. Najgorzej jak się czegoś spróbuje . Kupiłam chleb chrupki i pożarłam paczkę. Stare nawyki są jak guma ciągną się za mną. Schudnąć to pikuś- ale utrzymać wagę to dopiero wyzwanie
. Kupiłam sobie gumy Sankom mają zapobiegać napadom wilczego głodu. Zastanawiam się czy to prawda bo wzięłam 2 dni i niby lepiej ale to pewnie moją świadomość. Zaczynam rozumieć czemu alkoholik nie może wziąć ani łyka wódy. Mam to samo z jedzeniem
albo nic albo wszystko
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 389
11 października 2010, 08:50
grachamcia jak ja ciebie rozumien. ja ma tak ze słodyzami nie mogę tylko jednego ciastka zjeść bo mam odruch bezwarunkowy i moja gęka sięg po nie jeszcze kilkanaście razy... zaczynam grzeszyć ohh i jestem taka zła nasiębie jak mogę przeciaż tyle mnie ksztowało schudniecie a ja nie robię sobie nic z tego ze moge tak łatwo to stracić. pewnie pozwalam sobie na grzechy bo waga nie rośnie... o i jeszcze jedno w piątek kupiłam spodnie nie 44 a 38. ale to były wspaniałe zapupy
grachamcia co to za guma i gdzie ją kupujesz??? no i ile kosztuje
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 389
11 października 2010, 08:51
hmmcobytunapisac wiem ze bywają ciezkie chwile ale nie szukaj wymówek bo to się zle konczy dla dietowania trzymam kciuki
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 302
11 października 2010, 15:01
Masz słuszną racje.Dziś wracam pełna energii i żeby było mało mój chłopak postanowił odchudzać się ze mną więc motywacja podwójna:) Dziś cały dzień jestem póki co na jogurcie naturalnym.Wieczorkiem zjem sobie pierś.:)