- Dołączył: 2006-01-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 159
15 lutego 2010, 11:58
Kto zaczyna?? dzielimy sie wszystkimi sukcesami i wpadkami
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
9 marca 2010, 16:37
No i niestety mój sernik był wręcz paskudny:D Chyba nigdy nie zaspokoję mojego łaknienia na słodkie ciacho:(
Do tego wszystkiego mam ostatnio ciągle chodzę głodna i mimo że waga stoi to ja mam wrażenie jak bym znowu przytyła z 5 kg.. Mam tylko nadzieję że ma to związek ze zbliżającą się @.....:(
9 marca 2010, 16:42
Ja już się poddałam jeśli chodzi o pieczenie, dwa razy upiekłam sernik i dwa razy wyszedł mi z tego niedobry naleśnik, raz też zrobiłam piernika, ale to była jakaś smakowa masakra, cały wylądował w koszu. A o chlebie i imitacji bułek to już raczej nie wspomnę :( Jedyne co mi wychodzi to muffiny Dukana i muffiny sernikowe
ale chyba zacznę znowu próbować bo czasem mam wielką ochotę na słodkie więc lepszy naleśnikowy sernik niż czekolada prawdziwa...
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
9 marca 2010, 16:46
Ahh przynajmniej ty rozumiesz moją kulinarną rozpacz:)
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 196
9 marca 2010, 22:04
Martynika11 oki zakład stoi od kiedy ruszamy??tak dla równego liczenia od czwartku i za 2 tyg mierzenie i wazenie??
10 marca 2010, 08:41
> Martynika11 oki zakład stoi od kiedy ruszamy??tak
> dla równego liczenia od czwartku i za 2 tyg
> mierzenie i wazenie??
Dzień dobry wszystkim
Kamila, ok zaczynamy od czwartku
10 marca 2010, 10:41
cześć dziewczyny, ide na kawe z mleczkiem :)
grandma, zastanawiałam sie właśnie co u Ciebie słychać, w końcu się ścigamy (powodzenia Martyniko i Kamilo-moja immienniczko, wyścigi sa bAAARDZO motywujące!!) mam nadzieję, że mnei szybko dogonisz (i jeszcze większa nadzieję na to, że wtedy i tak ja odgonię dalej w tym naszym wyścigu paskó wagi ;)
Powodzenia wszystkim :*
10 marca 2010, 14:21
Coś dzisiaj pusto...wszystkie Chudziny zajęte ;) ja też zajrzałam tylko rano...kupiłam sobie wczoraj motylka i poćwiczyłam trochę wieczorem, zrobiłam 300 powtórzeń a dzisiaj nic nie boli...dziewczyny czy to tak działa? czy któraś z Was ma doświadczenie z motylkiem? zobaczymy czy zadziała na moje wielgaśno-grubaśne uda
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 196
11 marca 2010, 14:16
A więc czas zakładu już jest odliczany :) to podaję dane :D
WAGA 74 KG
PIERSI 91cm
TALIA 96cm
BIODRA 94cm
myśle ze te podstawowe wystarcza Martynika11 co??a no i ja od jutra już zaczynam warzywka wiec na poczatek pewnie troche mnie przescigniesz ale ja tak łatwo sie nie dam :D
11 marca 2010, 14:31
> A więc czas zakładu już jest odliczany :) to
> podaję dane :D WAGA 74 KG PIERSI 91cm TALIA 96cm
> BIODRA 94cm myśle ze te podstawowe wystarcza
> Martynika11 co??a no i ja od jutra już zaczynam
> warzywka wiec na poczatek pewnie troche mnie
> przescigniesz ale ja tak łatwo sie nie dam :D
Jupiii to zaczynamy
ja się zważę i zmierzę dopiero wieczorem, wtedy też uzupełnię info, dzisiaj nie miałam czasu i głowy do tego, nawrzeszczałam na mojego chłopa wczoraj i atmosfera w domu nerwowa
ja dzisiaj ostatni dzień na warzywach więc pewnie też będę miała więcej. Dzisiaj wypróbuję też pilates bo nie jest męczący a coś na pewno daje.
Powodzenia Kamila!!
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 196
11 marca 2010, 15:38
Martynika11 takze zycze ci powodzenia i trzymam kciuki za nas obie :) a te pilates to w domu sama czy na zajęcia się zapisałaś ??