- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 140
20 sierpnia 2012, 08:38
Witam wszystkie Forumowiczki.
Postanowiłam w końcu zacząć działać. Zaczynam od dzisiaj 20.08.2012 dietę Dukana.
Faza uderzeniowa 10 dni. Zapraszam wszystkie odchudzające się i nowe, które myślą o rozpoczęciu diety.
Jakieś 7 lat temu rzucałam palenie i wtedy forum pomogło mi wytrwać.
Wiem, ze wzajemne wsparcie i pomoc to podstawa diety i najlepsza motywacja. Dziewczyny zapraszam do wspólnej walki ze zbędnymi kilogramami!
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 07:44
mój mały móżdżek nie ogarnia mojego organizmu prawie 1kg w ciagu 1 dnia, wczoraj było 78,80 a dziś 77,90 no spoko czyżbym nadrabiała zastój??
- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 140
13 września 2012, 08:56
Wiewiorka napisał(a):
mój mały móżdżek nie ogarnia mojego organizmu prawie 1kg w ciagu 1 dnia, wczoraj było 78,80 a dziś 77,90 no spoko czyżbym nadrabiała zastój??
Nio normalnie zazdroszczę, mój na wadze dalej jak zaklęty. Do wagi z paska brakuje mi jeszcze 0,3. Ale dzisiaj kontrolnie się zmierzyłam i mimo, iż na wadze wiecej, to zeszło mi 2 cm w biodrach. Dobre i to:):):) Mam nadzieję, ze mój zastój też sie w końcu skończy i ślimak popędzi przez las jak strzała:P
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 14:20
Życzę Ci tego z całego serca. Ja drżę jak osika mysląc o przyszłym tygodniu i dniach następnych bo juz nie będzie fitnesu, a jak utyje? Jak waga wróci? diety nie rzuce będę walczyć i oficjalnie przyżekam nie żryć ciastek na szkoleniach, ani obiadów .
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 14:25
Hmmm a może tak nowe założenie? Do niedzieli zgubić ta 9 ? Jak myslicie uda sie? Byłam rano na body space 30 min wieczorem zumba + ćwiczenia na siłowni. Brak kolacji i może sie uda?? A dziewczyny jak ćwiczycie to taka moja rada ok 1-2h przed ćwiczeniami zjedzcie cos z węglowodanami wtedy organizm spala nie odkłada i nie przerabia tłuszczu na mięśnie.
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1068
13 września 2012, 15:05
witajcie, ja od kilku dni cos slabo sie czuje ale nie wiem czy to od diety czy tez choroby, bo od pol roku powaznie choruje, nie mam pojecia, mam nadzieje ze mi szybko przejdzie. na obiad ugotowalam piers, polalam sosem ala potrawkowym i tak mi smakowalo ze wstawilam druga na kolacje. na deser budyn:) dawno nie jadlam skrobii, poniewaz ograniczam sie i jadam srednio raz w tygodniu, chce jak najszybciej przejsc do 3 fazy:)
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 16:41
dlatego ja przerzuciłam sie na puddingi i ptasie mleczka własnej roboty nawet do chleba nie daje maizeny
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 20:32
a co tutaj taka cisza?? Dziewczyny jakiś kryzys na pieczywo mam łooo jejku jak bardzo mi sie chce.
Tak sie zastanawiam co by sie stało jakby teraz złamac się nawciagać się pieczywka przepysznego z masełkiem i zaczać od nowa 10 dni białkówki- jak myślicie jaki byłby efekty?? Może by cos bardziej ruszyło?
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 153
13 września 2012, 20:55
ja się zastanawiam nad zakończeniem białkowej bo znów zaczyna mnie wszystko swędzieć-byłam u lekarza nie przyznałam się do diety ale sam mi powiedział, że wygląda to jak skaza białkowa. Trochę mi szkoda bo pomimo, ze tak opornie to idzie to jakoś się nieźle trzymam...nie wiem mam ogromny dylemat. Poradźcie coś.
- Dołączył: 2005-10-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 204
13 września 2012, 21:14
kurde ja mam to samo od wczoraj mam wrażenie ze mam pchły. Wszytko mnie swędzi niemożebnie. a wapono nie pomoże albo wieksze ilości wody? Gdzieś czytałam ze co jakiś czas żeby odkwasić organizm niestety trzeba wypić piwko.