Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

mojemu mężu rożnie brzuszek, ale wygląda jak misio a nie jak kluska oblana  tłuszczem jak ja. mama znowuż ma super nogi!!! brzucha ma, ale za to jakie nogi, jak modelka, a u mnie uda to największa zmora.
Ja ma 3 wieeeelkie zmory. Grube, miękkie uda [może jakieś mięśnie tam są, ale na pewno bardzo ukryte], pokrytą cellulitem pupę, taką galaretowatą i pozbawioną jędrności, no i pełną tłuszczu okolicę boczków i brzucha. O ile z górną połową ciała nie ma problemu, chudnąc szybko szczupleję od pasa w górę, to nad dołem czeka mnie sporo pracy.
> Ja ma 3 wieeeelkie zmory. Grube, miękkie uda [może
> jakieś mięśnie tam są, ale na pewno bardzo
> ukryte], pokrytą cellulitem pupę, taką
> galaretowatą i pozbawioną jędrności, no i pełną
> tłuszczu okolicę boczków i brzucha. O ile z górną
> połową ciała nie ma problemu, chudnąc szybko
> szczupleję od pasa w górę, to nad dołem czeka mnie
> sporo pracy.

mam to samo!!! może jesteś moją siostrą bliźniaczką, ile masz wzrostu?
oj u mnie tez zmora sa nogi, biodra i brzuch ale po tygodniu diety widze poprawe oby tak dalej 
Pasek wagi
ja to mam nadzieję, że do wakacji będę wyglądać super i nie będę się wstydzić wyjść w kostiumie kąpielowym, i jakiejś krótkiej sukience....
164 cm
Przy takim wzroście widać każdy zbędny kg.
oj to ty jesteś sporo wyższa, więc na pewno jestem bardziej obrośnięta tłuszczem
przy moim wzroście widać to mocniej
Ja też widzę lekką poprawę, ale jeszcze trochę tłuszczyku trzeba pokonać. Chciałabym wyglądać dobrze w letnich rzeczach. Ale mam jeszcze jedną motywację. W szafie leży przepiękny, seksowny gorset, prezent od męża. Kiedyś leżał idealnie, a teraz... Mimo, że jest wiązany, nie mogę się w niego wcisnąć:) Niestety zmieniłam się w wielką chodzącą kluskę, ale koniec z tym:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.