Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

dla mnie najgorsze te otręby

ja robie po swojemu :) czyli tak 1 jajo całe jedno białko i roztrzepywam dodaje czosnku w proszku troche i troche soli odrobine mleka 0 % kostke twarogu chudego i 4,5 łyzki otrab owsianych 2 przennych to mieszam dodaje lyzeczke proszku do pieczenia nie całą  :) i nakladam lyżką do mufinkowych papierkow wychodzi mi 8 sztuk pieke az sie zarumieną ok 20 min na srednim ogniu potem nakluwam je wykałaczką i pieke jeszcze jakies 10 min zależy jak wygladaja :D i zostawiam w piekarniuku do ostygniecia :)
ja jem je w bułce i daje rade :)
dzięki spróbuje jutro chlebek a później bułeczki może się przyzwyczaję
mi brakowalo strasznie pieczywa :)  i moje wyszly niebo w gebie po tych 18 dniach bez niego :)

witajcie wróciłam

Zjadłam

prażynki solone

miśki haribo

gumę mamba

1 cukierka czekoladowego

Porażka

hej dziewczyny........przez chwile mnie nie bylo (moze kiedys napisze dlaczego, a moze nie, na razie nie wazne :) , wazne ze sie stesknilam za wami i brakowalo mi zajrzenia na Vitalie i  waszej paplaniny :) wlasnie was doczytuje -  widze ze sporo sie dzieje  - super !!!  ..........chciałabym do tego co czytałam po pięć groszy wtrącić ale duzo tego:) ..............nic, obiecuje poprawe.............ze złych wieści to taka ze sie nawpiepszałam pierogów z mięsem ..............a dobra to taka ze zguybiłam górkę a nawet 0,5 mniej dzis waga wskazała niz jest na pasku wiec wkoncu po prawie 3 tygodniach drgneło (moze nie zapeszę:)

myszka105  nonono!!!!!!!!!!!!!!! zeby to bylo ostatni raz.......co jak co, ale na mambach i gumisiach poległas.......
ooooo grzana24 jak miło że do nas wróciłaś my tez się stęskniłyśmy!!

myszka105 wpadki się zdarzają... niestety nie da się ich uniknąć. ale bądź dzielna i trzymaj dietkę a najwyżej pospaceruj jutro troszkę dłużej, co by wyrzutów nie mieć


aaaa no ja jestem już po ćwiczonkach! standardowo 30min twisterka, 15min piłka, 15min agrafka, 15 ćwiczenia na brzuch.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.