© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
10 marca 2010, 11:18
ależ się zaniedbałam z pisaniem na Vitalii. Natusia78 jakbyś czytała w moich myślach!!! Też myślałam wczoraj, że bym zjadła naleśników, bo je kocham, a Ty dziś podałaś przepis koniecznie dziś je zrobię! Ostatnio jestem tak zabiegana, że do domu wracam, jem coś w biegu, wskakuję na rowerek na max. 2h i potem padam na nos. Ale mam nadzieję, że efekty też zobaczę tak szybko jak mi te dni mijają 
10 marca 2010, 11:26
10 marca 2010, 11:29
10 marca 2010, 11:40
10 marca 2010, 11:54
10 marca 2010, 11:59
mam teraz dużo energii, więc korzystam. A w niedzielę przejechałam 101 km, przez ponad 3h i to tuż po chorobie. Miałam czas, więc jechałam, oczywiście z przerwami 10 marca 2010, 12:10
10 marca 2010, 13:23
10 marca 2010, 15:33
10 marca 2010, 16:07
witam,
miłego popołudnia.
zrobiłma wczoraj ciasto, o którym pisałam grzana i nie wiem, czy wolno, czy nie w 1 fazie, ale w desperacji w 9 dniu protein - zjedlimsy z meżem na ex.
zaraz piekę chlebek.
tylko z cwiczeniami cięzko
