Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

ja po tej chorobie postanowiłam jeść przez kilka dni same proteiny a potem 1/1
przytyłam 1,5 kg przez 5 dni masakra (jak będę chora to już babci do domu nie wpuszczę hi hi hi)
taa...   takie juz sa te nasze babcie   kochane 
najgorsze że ja mojej nie potrafię odmówić
biorę się porządnie za siebie i zaraz to nadrobię muszę bo fajnie było mieć 7 z przodu

ah, mi sie tez juz marzy 5 z przodu , nawet jesli mialo by to byc narazie 59,99 kg 

ale zwaze sie dopiero w piatek wytrzymam jeszcze troche w niepewnosci 

ja musiałam wagę schować bo jak stała w łazience to nie mogłam się powstrzymać i ważyłam się codziennie rano
dobranoc kolorowych snów
dobranoc do jutra  
dzień dobry
dzień dobry kochane!
nie było mnie jeden dzień, a wy tu już szalejecie i ciągle tylko o jedzonku rozmawiacie aż się człowiek głodny robi!
ja póki co jestem na czystych proteinach, ale jak tylko przyjdą warzywka to chętnie wypróbuję przepis na pizzę
dzien dobry  z kawusia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.