- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 stycznia 2010, 11:56
6 czerwca 2010, 18:18
6 czerwca 2010, 21:22
Hej!
Lora2 ja jestem dziś drugi dzień na I fazie, tzn.zaczynam któryś raz, bo miałam trochę pokus wcześniej. Pytasz, co jemy, ja na śniadanie robię sobie placki z otrąb + do tego serek lub wędlina, potem jakiś jogurcik, kefirek, na obiad zależy albo pierś z kurczaka lub jakaś rybka z piekarnika. Zrobiłam sobie sernik na zimno w razie napadu na słodkie. Tak mniej więcej wyglądało moje menu, jak zaczynałam I faze poprzednio, teraz wiele nie zmieniam, a-ha jeszcze jajecznica na szyneczce lub puszeczka tuńczyka. Kupiłam sobie nawet paluszki surimi, ale mi jakoś nie przypadły do gustu.
Pozdrawiam
6 czerwca 2010, 21:24
Hej!
Lora2 ja jestem dziś drugi dzień na I fazie, tzn.zaczynam któryś raz, bo miałam trochę pokus wcześniej. Pytasz, co jemy, ja na śniadanie robię sobie placki z otrąb + do tego serek lub wędlina, potem jakiś jogurcik, kefirek, na obiad zależy albo pierś z kurczaka lub jakaś rybka z piekarnika. Zrobiłam sobie sernik na zimno w razie napadu na słodkie. Tak mniej więcej wyglądało moje menu, jak zaczynałam I faze poprzednio, teraz wiele nie zmieniam, a-ha jeszcze jajecznica na szyneczce lub puszeczka tuńczyka. Kupiłam sobie nawet paluszki surimi, ale mi jakoś nie przypadły do gustu.
Pozdrawiam
6 czerwca 2010, 21:24
Hej!
Lora2 ja jestem dziś drugi dzień na I fazie, tzn.zaczynam któryś raz, bo miałam trochę pokus wcześniej. Pytasz, co jemy, ja na śniadanie robię sobie placki z otrąb + do tego serek lub wędlina, potem jakiś jogurcik, kefirek, na obiad zależy albo pierś z kurczaka lub jakaś rybka z piekarnika. Zrobiłam sobie sernik na zimno w razie napadu na słodkie. Tak mniej więcej wyglądało moje menu, jak zaczynałam I faze poprzednio, teraz wiele nie zmieniam, a-ha jeszcze jajecznica na szyneczce lub puszeczka tuńczyka. Kupiłam sobie nawet paluszki surimi, ale mi jakoś nie przypadły do gustu.
Pozdrawiam
6 czerwca 2010, 21:25
Hej!
Lora2 ja jestem dziś drugi dzień na I fazie, tzn.zaczynam któryś raz, bo miałam trochę pokus wcześniej. Pytasz, co jemy, ja na śniadanie robię sobie placki z otrąb + do tego serek lub wędlina, potem jakiś jogurcik, kefirek, na obiad zależy albo pierś z kurczaka lub jakaś rybka z piekarnika. Zrobiłam sobie sernik na zimno w razie napadu na słodkie. Tak mniej więcej wyglądało moje menu, jak zaczynałam I faze poprzednio, teraz wiele nie zmieniam, a-ha jeszcze jajecznica na szyneczce lub puszeczka tuńczyka. Kupiłam sobie nawet paluszki surimi, ale mi jakoś nie przypadły do gustu.
Pozdrawiam
6 czerwca 2010, 21:25
Hej!
Lora2 ja jestem dziś drugi dzień na I fazie, tzn.zaczynam któryś raz, bo miałam trochę pokus wcześniej. Pytasz, co jemy, ja na śniadanie robię sobie placki z otrąb + do tego serek lub wędlina, potem jakiś jogurcik, kefirek, na obiad zależy albo pierś z kurczaka lub jakaś rybka z piekarnika. Zrobiłam sobie sernik na zimno w razie napadu na słodkie. Tak mniej więcej wyglądało moje menu, jak zaczynałam I faze poprzednio, teraz wiele nie zmieniam, a-ha jeszcze jajecznica na szyneczce lub puszeczka tuńczyka. Kupiłam sobie nawet paluszki surimi, ale mi jakoś nie przypadły do gustu.
Pozdrawiam
6 czerwca 2010, 21:56
7 czerwca 2010, 10:52
Lora2, ja używam słodzika zwykłego, kupiłam go w Lidlu, brałam jaki był:) Co do jogurtów to staram się 0% lub co najwyżej 2% zależy jak mi się uda dostać, tak samo serki, max 3%. Dziś mam trzeci dzień i jak na razie nie jest źle. Mam w zapasie w pracy colę zero, bo jest o wiele smaczniejsza niż light.
Pozdrawiam