Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Cześć,

Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)

Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)

Z góry dziękuję za pomoc.
Anyawro, wow! ale dałaś czadu! zostawiasz nas wszystkie daleko w tyle
U mnie lekki spadek, postanowiłam, że dopiero wtedy tu zaglądnę

aga1977p, a kiedy zazwyczaj masz ostatni posiłek? może spróbuj zjadać go wcześniej niż do tej pory?



kawoszka, powiedz jak sernik wyszedł? No i jak tam samopoczucie dzisiaj?
W tym rzecz, że ostatni posiłek jem ok 17 - 17:30. Do tej pory byłam cały czas na 1/1 zastanawiam się czy nie przejść na 1/5 może to by pomogło i muszę wrócić na orbitrek bo się już zakurzył - zostało mi już tylko 10 kg. 21 kg już za mną.

aga1977p

zgadza się - sport to po pierwsze! może bieganie, od tego dużo można spalić i łatwo przyspieszyć przemianę materii.
Ja kiedyś przebiegłam się po kolacji o 18 na pół godziny i na drugi dzień warzyłam 1 kg mniej.
A ile pijesz wody? Jak będziesz wypijać 3 l, efekty też będą lepsze.
Nie załamuj się, poczekaj jeszcze trochę z tą 3 fazą

helloo :)

U mnie dietetkowo nawet ok , staram się bardzo jeść 5 posiłków dziennie.. , nie zawsze to wychodzi , ale staram się ;) ze sportem cieniuteńko.. kurde niewiem czemu mam takiego Lenia :( oprócz tego pije kawę L-karnityna 2x dziennie i zauważyłam ze waga mi tak często nie stoi co najwazniejsze pozbywam się dzieki temu nadmiaru wody - jestem naprawdę zadowolona , :)

hotarutomoe tfu tfu odpukać byle dalej spadała jak spada bo w szoku jestem ze ladnie leci :) wróciłam ze tak powiem do wagi sprzed ciązy , tylko 1kg brakuje do celu , oczywiście nie ta sama jędrnośc , no ale może kiedyś się za to wezmę, co do ćwiczonek masz racje ja sobie jednego wieczoru steppowałam pół godziny a na drugi dzien normalnie 900 gram mniej. kurde nie mam zapału a Tobie waga tez pięknie spada , gdyby nie grzeszki to juz byś miała może swój cel :)

aga pij wodę , kup tą kawę co poleciłam , nie zniechęcaj się, wiem ze cięzko bo strasznie to demotywuje , ale zobaczysz ze to było warte poświęcenia
anyawro, dzięki, że wypominasz mi te grzeszki, taki wjazd na ambicję to dobry kopniak w tyłek
ile wody dziennie wypijasz? a tej kawy to filiżanki czy jakieś większe kubasy?
hotarutomoe osz kurde , wczoraj tyle się napisałam i niewiem czemu nie pokazało , dopiero teraz się zorientowałam :( Kochana tą kawkę pije w małym kubku 2x dziennie , smakuje jak normalna czarna , i jak się stosuje dietę to napewno ciutkę pomaga :) co najważniejsze co dzień idę do toalety a różnie z tym bywało więc tez swój wpływ na wagę to miało :) wody pije 2 litry dziennie z innymi płynami oczywiście , kiedyś piłam 3 litry , ale teraz jak się zimno robi to normalnie az się pić nie chce :)
Kurde Ja dziś stanęłam na wagę i własnym oczom nie wierzyłam 63.90 , szok , co prawda zeby zeszło mi do 64.90 walczyłam prawie 2 tyg od chrztu córki a dziś taki numer , coś czuje ze jutro wejdę i bedzie wiecej , moze tez dlatego ze wczoraj mało zjadłam , sama juz niewiem , kurde niewiem czy nie zmienie celu na 57 jak tak dobrze mi idzie , aha napewno wam się pokaże przed i po diecie :)
anyawro na prezydenta!
teraz sobie przypominam, że piłam kiedyś tą kawę, kupiłam raz opakowanie - smakowo bardzo mi podeszła! ale cenowo średnio.
anya, a Ty ile płaciłaś za nią?
przepraszam za upierdliwe pytania, ale tempo Twojego chudnięcia jest zaskakujące... oprócz diety ćwiczysz trochę? i kiedy jesz ostatni posiłek? mówiłaś, że mało zjadłaś, czyli tak mniej więcej ile?
hotarutomoe służe pomocą :)
Ta kawa kosztuje jakieś 9 zł - sypana ,czarna bo jeszcze jest w saszetkach i 10 ich jest i prawie 10 zł a taka sypana starcza mi na prawie miesiąc :) nawet teraz sobie ją piję :D
z Kolacjami jest różnie - ale od 18 juz nic nie mam w ustach , czasami od 17 , a ostatnio mało zjadłam - byłam bez obiadu , z doskoku na kawie , nawet ciastko zjadłam , jakies pieczywo chrupkie , i maca czosnkowa , a normalnie to jem rano chrupkie z serkiem wiejskim pozniej jakiś jogurt Light , obiad - warzywa na patelnie z kurczakiem , dośc często bigos dietetyczny robię (kupuje kiełbaskę drobiową do Niego ).
ćwiczyć nie ćwiczę - mam stepper , ale kurzy się :( tylko zajmowanie się córką jakiś spacer ,ale co to za ćwiczenia?
a wczoraj zjadłam 2 bułki na dobranoc , cały dzien nie jadłam bo miałam zalatany dzien i nie wchodzę na wagę bo az strach, i jeszcze okres mam więc wogóle szoken będzie :D

cześć kobietki:)

Nie było mnie, oj bardzo długo. Bo mi wstyd, poległam po całej linii, to co udało mi sie zrzucić na dukanie, nadrobiłam już:(((

Muszę zacząc od początku, taki mam plan.

Serdeczne pozdrowienia:)

Buziaki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.