Temat: Proteinowa grupa wsparcia :)

Witam wszystki Protalijki te zaawansowane i te dopiero początkujące....

zbieram ekipę wsparcia.....

oficjalny start (po raz drugi) 4.01.2010r....

która chętna....zapraszam  - wszak w grupie raźniej

joannabloom będzie dobrze:) ja już miesiąc na diecie, są upadki i wzloty, ale widzę efekty i to mnie motywuje...najważniejsze to troszkę dietę urozmaicić i kombinowąc. Przejzyj wątek z przepisami i może coś znajdziesz dla siebie. Mi pomogło:)
Pasek wagi
Witam wszystkich cieplutko:)
Chcę zakończyć 1 fazę i zastanawiam się nad najskuteczniejszym dobraniem naprzemiennej, jakie macie doświadczenia? 1/1?, 5/5?, 2/7?
Odpowiedzcie proszę:)
Cześć Zaczynajka. Ja jestem na Dukanie od 01/01/2010 i stosuję tryb 5/5. Dla mnie ten wariant wydaje się być najlepszy. Mam dosyć dużo do stracenia. Zdarzają się zastoje wagowe ale tylko chwilowe. Ważę się zawsze w ostatnim dniu fazy i jak do tej pory zawsze widziałam o 1 kg mniej na wadze. Czyli tak jak Dukan napisał 1 kg na tydzień czyli prawidłowo. Raz po przejściu z P na PW miałam mega wzdęcie i mój brzuch przypominał balon ale na drugi dzień już było ok :)
Powodzenia!!
hej rudinka1306 :) Już jest lepiej, a przepisy czytałam i coś pokombinuje, najgorzej wkurza mnie to jak inni przy mnie objadają się tym, co ja nie mogę, ale dam radę:)
hej dziewczyny:)jak wam idzie??ja ostatnimi czasy sobei pofolgowałam i dwa kg w gore było przez pewnien moment ale znowu wraca do normy....:byle do przodu mam nadzieje ze do wakacje wszystkie bedziemy wiórami;)hehe a co rdo rytmu topolecam 5/5 jeden na jedne jest podobno mniej skuteczy aczkolwiek przyjemniejszy chyba;)ale wkoncu warto sie oswiecic te poł roku zeby efekty były od razu:):)pozdrawaim kochane!!

Witajcie, ciekawe czy ktoś zagląda jeszcze na ten wątek?

Straciłam hasło do Vitalii i się ucięło... teraz je odzyskałam i mogę wam napisać jak wyglądały  moje postępy przez ten dłuuuuuugi czas.

Po pół roku od rozpoczęcia odchudzania na Dukanie schudłam uwaga!! 18kg a zaczynałam od 127 kg wagi. . Dla  mnie to piękny wynik . Ale jak to w życiu bywa po roku wróciło  mi jakieś 10kg a teraz  mamy listopad 2011 ważę 120kg czyli zblizyłam się niebezpiecznie do wagi wyjściowej.

Dieta Dukana nie była trudna w utrzymaniu ale coś wpłynęło na fakt, że po prostu ją pożuciłam i nie mogłam już wytrwać w postanowieniach.Jestem beznadziejna...

Niby najbliźsi dopingowali mnie ale jakoś nie wyszło.Moje zdrowie wcale nie ucierpiało na diecie Dukana i teraz mam nadzieję powrócić do tej diety bo daję słowo ciężko mi z najprostrzymi czynnościami.

Co najbardziej mnie przeraża to to, że odłożone ciuchy do sprzedaży na allegro po woli powracaja do użytku.

Może ktoś jeszcze wpadnie na ten wątek i podzieli się swoimi sukcesami, to może bardziej mnie zdopinguje do działania :)


...wiatr za oknem, deszcz? nie...to zmierzch otula okiennice...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.