Temat: PROTAL po raz drugi,spróbujmy jeszcze raz

Jestem upadłą PROTALKĄ, po prawie rocznych zmaganiach z moim GURU Dukanem ,złamałam przyrzeczenie dane samej sobie ,czego efektem jest 5 kg. więcej,moja wina, moja wina ,moja bardzo wielka wina.
Widać, że wpadłam tylko po to aby zamknąć 
dobranoc







Pasek wagi
Żadnej dobranocki ja tu wpadłam żeby się pochwalić -to mój pierwszy dzień i bardzo liczyłam na pochwały.Udało się co prawda może przesadziłam z ilością ,ale za to według książki.Jutro Kobitki trzymajcie za mnie kciuki nie za połowy,ale żeby nie ulec pokusie obżarstwa.
Pasek wagi
Krysiu ja napewno mogę Cię pochwalić,
Twój pierwszy dzień na proteinowej zakończony sukcesem


Pasek wagi
na proteinowej nie możesz przesadzić z ilością, tutaj nie chodzi się głodną bo inaczej się nie chudnie
Pasek wagi
jeszcze zajrzę bo może jeszcze jedna duszyczka się pojawi
Pasek wagi
> jeszcze zajrzę bo może jeszcze jedna duszyczka się
> pojawi
JESTEM ELU TO JA DUSZYCZKA RENIA cos nie moge usnąć
Reniu a czemu nie możesz usnąć,
ja czekam na Córcię, inaczej będzie mnie budzić a to bardzo trudne

Pasek wagi
> Reniu a czemu nie możesz usnąć, ja czekam na
> Córcię, inaczej będzie mnie budzić a to bardzo
> trudne
nie wiem tak jakoś nie moge
Tu jest ten przepis
Juz piszę to co niby pływa to kawa rozpuszczalna NESCAFE EXPRESSO po prostu łyzeczką leciutko posypałam na wierzchu i miedzy warstwami . A składniki tego to : 200 g sera białego zmiażdżonego grzybkiem, 500 g jogurtu ( 1 opak. z Lidla Linassea ) 20 g rozpuszczonej zelatyny w kilku łyzkach wody i słodzikiem i wystudzona troszkę , 3 ubite białka na sztywno za szczyptą soli ( najpierw trzeba je ubić i schować do lodówki i potem jak już wyrobi sie masę od razu delikatnie mieszać -pompując łychą powietrze ), szczypta cynamonu i owa kawa i 3 łyżki mleka. Ser , jogurt ( miazdżymy najpierw grzybkiem, dodajemy kawę , cynamon i rozposzcz. żelatynę ze słodzikiem i ubijamy już normalnie mikserem nie grzybkiem- trzeba długo ubijać od małych do max obrotów co jakiś czas zgarniając do środka masę z brzegów  .Jak będzie już tego dużo to dodajemy pianę i mieszmy (tak jak wyzej opisałam) , potem do kubków nakładamy i co warstwa to posypujemy delik. tą kawą i na wierzch też i robi się takie błyszczace. No i z niewielu składników strasznie duuuużo - mój apetyt słodyczowy zaspakaja.

Tym razem już naprawde mówie DOBRANOC

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.