16 kwietnia 2012, 16:53
WitamWas serdecznie, na Vitalii jestem nowa, ale determinacji mi nie brak (stale i wciąż) po raz ktoryś podnoszę się z upadku by walczyć o super ciało. Kto jest chętny by wystartowac jutro z Dukanem (pierwsza faza 10 dni) do 26 kwietnia- na początek (oczywiście możecie krócej) Bardzo proszę o odpowiedzi, razem będzie nam raźniej. Proponuję nawet małą rywalizację aby dodatkowo się dopingować. To jak, są chetni? :) zmierzmy się ze sobą i wygrajmy tę walke z najwiekszym przeciwnikiem jakim każdy z nas jest sam dla siebie...
Proszę o nieopiniowanie diety dukana, ja ją po prostu wybrałam, nie chcę nikogo przekonywać o jej pozytywach. Po prostu zapraszam..
Edit: Czy wszystkie Vitalijki zaczynające od jutra ze mną dukana są już jako znajome u mnie w pamiętniku? Jeśli nie, prosze o zaproszenia! :)
Edit2 : zalożyłam także grupę dukanujących od 17 04, wysłalam zaproszenia (jesli kogoś pominęłam proszę o upomnienie się) ale oczywiście ten wątek pozostaje i piszemy tam gdzie nam najwygodniej
Edytowany przez Jananowo 16 kwietnia 2012, 21:34
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
20 kwietnia 2012, 20:49
Jakoś tak sie przyzwyczaiłam i wolę na forum grupowym pisać niż tu
![]()
U mnie po 3 dniach jest kilogram w dół.Wolałabym wiecej,ale nie ma co narzekać.Powodzenia dziewczyny!
- Dołączył: 2012-03-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
21 kwietnia 2012, 07:32
Wstawiłam zdjęcie profilowe,jak ważyłam 57kg....Kurcze wtedy też narzekałam,że zdałoby się jeszcze zgubić zbędne kilogramy....Jak to człowiek nie doceniał co miał
![]()
Niech to będzie moją motywacją,że jeszcze uda mi się schudnąć
coś mnie głowa wczoraj bolała,od samych proteinek....już się nie mogę doczekać fazy2 i świeżych warzywek.
Czy można pić kawę rozpuszczalną,taką bez mleka ze słodzikiem?????
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
21 kwietnia 2012, 10:09
Raczej mozna z ta kawą.Jak zwykłą mozna,to i rozpuszczalna nie zaszkodzi.
Mleko 0,5% tez nie zaszkodzi
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Fidżi
- Liczba postów: 1843
21 kwietnia 2012, 10:24
a parówki drobiowe mozna jeść? ja na sniadania jem serki homogenizowane bo jajek nie mogę wymiotje po nich:/
- Dołączył: 2011-11-02
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 168
21 kwietnia 2012, 12:11
parówki to sam tłuszcz i wszystkie odpady .. lepiej tego nie jeść .. a już na pewno na diecie, ja dzisiaj już po owsiance i kawce teraz zupkę gotuje, małe grzeszki się zdarzają niestety bo jakoś ta moja silna wola szwankuje ale waga i tak leci
![]()
pozdrawiam
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Fidżi
- Liczba postów: 1843
22 kwietnia 2012, 09:37
nom to zjadłam wczoraj te parówki na śniadanie aż dwie:/ no i waga na szczescie staneła:) moze właśnie przez te parówy :):)
- Dołączył: 2011-11-02
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 168
22 kwietnia 2012, 10:39
Witam dziewczyny
![]()
idę dzisiaj na rozmowę o prace.. kolejną ... ehh a dietka idzie pomału do przodu, pomału bo z małymi grzeszkami
![]()
Dzisiaj ostatni dzień uderzeniówki i jak na razie prawie kilogram mniej
![]()
ale cóż się dziwić, że tak mało jak to już moje setne podejście do zrzucenia tych pozostałych mi 5 kilo ;p
Mam nadzieje, że u Was lepiej idzie
![]()
pozdrawiam
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 12
22 kwietnia 2012, 11:38
ja dziś też mam ostatni dzień I fazy, a waga ani drgnęła.. :( dalej 62kg, ale powiem wam, że czuję się lepiej tak "lekko". ;) wczoraj napiekłam ciasteczek, żeby nie mieć ochoty na słodycze. wszędzie w przepisach były podawane aromaty i ja użyłam takiego zwykłego do ciasta z olejem roślinnym, ale wątpię, że te kilka kropel mogło zaszkodzić.. później dopiero wyczytałam, że to mają być jakieś specjalnie aromaty, a tych zwykłych nie można. :(
martwi mnie ta waga
![]()
miało być w ostatni dzień 61kg
- Dołączył: 2012-03-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
22 kwietnia 2012, 14:47
olivious...u ciebie,waga pewnie wolniej będzie spadać,bo już organizm się przyzwyczaił do dukana...Wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości życzę....
![]()
Patinka667 powodzenia w sprawie pracy.
![]()
Ja jutro się ważę,ale jakoś na cuda nie liczę:(Jak kg przynajmniej spadnie,do będę szczęśliwa i zmotywowana do dalszej walki z tłuszczykiem:)
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 12
22 kwietnia 2012, 17:58
Gongon66 napisał(a):
olivious...u ciebie,waga pewnie wolniej będzie spadać,bo już organizm się przyzwyczaił do dukana...Wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości życzę....
dzięki
![]()
chyba jednak mam popsutą wagę elektroniczną, znowu się ważyłam i było prawie 64kg?
![]()
później weszłam na zwykłą wagę i 61kg czyli tyle ile miało być