Temat: Ktos zaczyna od marca ?? Szukam chetnych

A ja na obiad robię pieczone udo z kurczaka a co do tego to jeszcze nie wiem.

Ja startuję od dzisiaj. To moje drugie podejście. Na pierwszym z grzeszkami schudłam 7 kg w 5 tygodni. No i zaczęłam grzeszyć coraz więcej i więcej i ani się spostrzegłam jak wyszłam z 2 fazy. A kilogramy przez zimę wróciły. Najgorsze, że idzie wiosna, a ja nie mieszczę się w stare ciuchy. Uparłam się, że nie kupię nowej garderoby, bo wtedy w ogóle bym odpuściła sobie.
Tak więc do wyjazdu na wakacje mam zamiar doprowadzić się do ładu (strój kąpielowy kupię dzień przed wylotem) a za tydzień, jak już minie zmęczenie I fazą dokładam 3 x tyg basen z sauną i 3 x 1h na orbitreku w tygodniu.
Plan ambitny -  w układaniu jestem naprawdę dobra, natomiast realizacja zazwyczaj u mnie leży.
Lodówka pełna jogurtów, serków, kefirów (0%) i ryb - to na wypadek bym nie mogła znaleźć wymówki, że muszę zamówić pizzę, bo nic nie ma do jedzenia.

Proszę pooooomożcie i wspierajcie.

Najgorsze jest to, że ja do 14 tak gdzieś nie mam w ogóle apetytu - dopiero potem bym jadła. 5 posiłków nie przeskoczę - ale spróbuję 3. Jak myślicie jeść śniadanie na siłę? W ramach kompromisu wypiłam na śniadanie 450 ml kefir? Trzymacie się ściśle ilości posiłków?

anquilla Witaj! Ja nauczyłam się już jeść śniadania. Wcześniej też wstawałam i nie chciało mi się jeść i nie jadłam. A teraz już mam taki nawyk, że wstaję wstawiam wode na herbatę, idę do toalety się ogarnąć a potem robię śniadanie i je zjadam. Nie umiem już inaczej, po 2-3 godzinach zjadam drugie śniadanie, potem jakiś obiad, podwieczorek i kolacja. Jem tak żeby nie czuć głodu, bo człowiek jak głodny o zje 2 razy tyle.          A kefir to dobre rozwiązanie, zawsze coś wrzucasz do żołądka. Ale staraj się, żeby śniadania były zawsze czysto białkowe.

Acha waga jest orientacyjna dopóki nie kupię nowej wagi - obecną zalałam wodą i po wyschnięciu pokazała mi 147,6 kg Przez mgnienie oka w to uwierzyłam, ale na szczęście chodzę w ciuchach rozmiar 38-40 więc uuuuuuuuuufffffffffffffffff

hehehe! No to byś musiała mieć bardzo grube kostki albo nadgarstki, żeby tyle ważyć a nosić rozmiar 38-40:)

dzięki chce być. jestem na zwolnieniu pierwszy dzień i robię sobie pranie mózgu jak wyznawcy amway, czytając fora jakie babeczki mają efekty i silną wolę. coś jak witia z samych swoich  - o jak jak się tak napatrzę i napatrzę, to wtedy tak....:-)
 twój paseczek też motywuje.i to porządnie. gratuluje
jak jutro, jak to mawia mój znajomy gdy nabędę drogą zakupu nową wagę, to będę chyba jedyną dukanką, która po pierwszym dniudiety  poleciała circa 85 kilo byle kolejne dni bez tak spektakularnych spadnięć mnie nie zdemotywowały

Ja tak samo wage podałam orientacyjne bo w mojej padły baterie i w sumie dobrze bo bym sie wazyla 2 razy dziennie jak to robilam rok temu;p;p anquilla- a jaki masz wzrost?? bo widze z podobnej wagi startujemy;) ja nosze 38 rozmiar w niektorych wypadkach 40:)

Obiadek za mna ....mniam pyszna wątróbka z cebulka + buleczka jeny jak ja kocham ta diete;)

luizka4don no to dobrze, że kochasz! Ja też kocham i cieszę się, że ja wybrałam i nie zrezygnowałam choć wiem, że gdyby nie ten spadek na uderzeniówce to bym ją pewnie w diabły wysłała. No i potem co tydzień o kilo mniej!

chcebyc- Jestem ciekawa jak tam u mnie waga bedzie po uderzeniowce ;p

A ja wlasnie pieke sobie udka na jutro bo mam szkole wiec musze zabrac ze soba;p;p do 24 pewnie jeszcze posiedze;p;p

cześć dukanki, zaczynam dietkę od dziś. w sumie to już zaczęłam. powodzonka :)))