Temat: DIETA PROTEINOWA

Witam
Niedlugo chciałabym przejść na tą właśnie dietę. Dużo się naczytałam na innych forach o jej dobrych skutkach i postanowiłam spróbować. Problem w tym że trochę za mało o niej wiem. Może korzystałyście z niej?? Macie jakieć informacje, e-book??
A może ktoś byłby skłonny zeskanować książkę albo zrobić zdjęcia i mi je udostępnić??

Za wszelkie informację będę BARDZO WDZIĘCZNA !!!!!

POZDRAWIAM!!!
Ja wlasnie jestem na tej dzieice dzisiaj bedzie 2 dzien jest ona dzielona na 4 etapy wiecej informacji mozna sie dowiedziec w internecie. Powiem jeszcze ze jak na razie to dobrze sie na niej czuje jem w takich ilosciach jakie potrzebuje (nie trzeba sie na niej glodzic)
Hm, mnie jakos ciezko sie przekonac do jakichkolwiek tego typu diet. A przy bialkowej diecie na dodatek mozna sobie rozwalic nerki, wiec trzeba dodatkowo uwazac.
co do nerek to słyszałam że wystarczy DUŻO pić
Składa się ona z czterech etapów Pierwszy - same

proteiny, drugi - na zmianę z jarzynami, trzeci - utrwalenie rezultatów

i czwarty, który powinien trwać do końca życia. Pierwszy etap - mięso,

może być wołowe i cielęce, wieprzowina wykluczona. Podroby mile

widziane. Kury i indyki, ale bez skórki i skrzydełek, także ryby i

owoce morza takie jak krewetki, raki, langusty, muszelki, ostrygi.

Jajka (białko jest najczystszą proteiną), mleko, ser i jogurty,

najlepiej beztłuszczowe. Pić minimum półtora litra wody dziennie,

herbata i kawa bez ograniczeń (ale bez cukru) może być coca - cola

light, ale nie więcej niż szklaneczka dziennie. Należy jeść jedną -

dwie łyżeczki dziennie otrębów zbożowych lub owsianych, by ułatwić

trawienie. Ten pierwszy etap może trwać od dwóch do siedmiu dni,

najlepiej pięć. Podobno głód ustępuje po trzecim dniu, podczas

pierwszych trzech dni można się czuć zmęczonym, od czwartego jest się w

euforii a zapchanie organizmu następuje po czwartym. Potem następuje

etap drugi, który ma trwać tyle samo dni: taka sama ilość i

częstotliwość posiłków (absolutnie dowolne) plus jarzyny (surowe i

gotowane): pomidory, rzodkiewki, szpinak, pory, szparagi, fasolka

szparagowa, kapusta, grzyby, selery, cykoria, wszystkie sałaty,

cukinia. Nie wolno jeść ziemniaków, ryżu, kukurydzy, groszku,

soczewicy, fasoli ani avocado. Do sosu można użyć oleju, musztardy,

octu, albo jogurtu czy sera białego. Jarzyn też można jeść dużo, ale

lepiej nie przesadzać. Po rozpoczęciu drugiego etapu (proteiny +

jarzyny) waga może wzrosnąć, nie należy się tym przejmować. Te dwa

etapy kontynuować w tym samym rytmie, znaczy pięć dni na pięć, ale może

być też siedem na siedem, albo dwa na dwa, albo nawet jeden dzień

protein - jeden protein z jarzynami (ale nie owocami). Można też zrobić

dwa dni protein i siedem dni mieszanych, albo wyłącznie dwa dni protein

i pięć zupełnie normalnych, jak zawsze - ale oczywiście odchudzanie

idzie wtedy o wiele wolniej. Nie należy się tym zamartwiać!







Te dwa etapy należy stosować aż do uzyskania upragnionej wagi. Potem

przechodzimy do etapu trzeciego, który trwa dziesięć dni za każde

stracone kilo. Jeśli więc chcemy schudnąć cztery kilo, trzeba liczyć

cztery razy dziesięć, czyli czterdzieści dni diety, jeśli trzy kilo -

miesiąc, a jeśli uda wam  schudnąć

siedemnaście kilogramów, trzeci etap musi trwać siedemnaście razy

dziesięć, czyli równe sto siedemdziesiąt dni!







Trzeci etap: wciąż proteiny i jarzyny, plus porcja owoców dziennie

- najlepsze byłoby jabłko, ale wolno wszystko, prócz czereśni,

winogron, bananów i suchych orzeszków. Dziennie można zjeść dwa kawałki

chleba, jedną porcję sera (ale nie fermentowanego - lepiej twardego,

typu gouda lub holenderski), dwie porcje fekulantów tygodniowo

(makaron, kasza, soczewica - ostatecznie tylko ryż albo ziemniaki).

Dochodzi szynka, wieprzowina - i dwa razy w tygodniu dwa posiłki (ale

nie dwa pełne dni!) dowolnego napychania się byle czym. Wtedy też

lepiej nie pożreć wszystkiego naraz, tylko skubać kulturalnie.

Delektować się z wyszukaną - wszak wrodzoną nam - elegancją. Podczas

ostatniego, czwartego etapu należy zachować jeden dzień czystych

protein w tygodniu. Najlepiej do końca życia zawsze ten sam dzień.

Podczas czwartego etapu trzeba zjeść codziennie trzy łyżki do zupy

otrąb owsianych. Jeśli nie pożre się co dzień tych otrąb, które

działają jak szczoteczki wymiatające nasze wnętrze
Pasek wagi
schudłem 20 kg na proteinowej i nic sobie nie rozwaliłem ,konsultowałem ja wielokrotnie z lekarzem zresztą
Pasek wagi
bardzo dziękuję =)
właśnie zaczynam :)
to mam prośbę:
możesz pisać to jesz??
chodzi mi o jakieś przepisy jeśli będziesz coś gotowała czy szykowała...
ja dołączę się 25 sierpnia bo teraz jadę na obóz

a ile chcesz schudnąć?? ja zamierzam ok 12-15kg
9nie wiem na ile waga z paska jest aktualna bo na wagę wejdę dopiero 25/08  a chcę schudnąć do >5< z przodu
dziś zjadłam:
* 8.30 - 200 g serka wiejskiego,
* 13.00 - 150 g serka wiejskiego,
* 16.00 - 150 g serka wiejskiego,
* 19.00 - 150 g jogurtu naturlanego 0,1% tł. z 3 łyżeczkami muesli,
* 20.00 - ok. 200 g fety light

wypiłam:
* 900 ml kawy,
* 2300 ml herbaty zielonej,
* 300 ml herbatki ViaLinia

poćwiczyłam:
* nic (w planach przed snem 1000 spięć brzucha)

wszystko notuję w pamiętniku

pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.