Temat: Dieta proteinowa dr Dukana! Super!

Kupiłam wczoraj książkę dr. Dukana "Nie potrafię schudnąć".
Słuchajcie jest świetna. Ja tu nie chcę nic reklamować na siłę, tylko podzielić się z Wami moimi odkryciami.
Dieta polega na 4 fazach: pierwsza (!) na jedzeniu tylko czystego białka, ale uwaga , do woli! Jest w czym wybierać , bo aż 8 kategorii, które można dowolnie mieszać i kombinować.

Ja zaczynam od przyszłego poniedziałku. Podchodzę do tego uczciwie, mam imprezę w piątek i nie ma sensu na 1 dzień robić coś co wymaga ciągłości.

Słyszałam o dużej skuteczności.
Co Wy na to? Ktoś próbował/ spróbuje?
witam:)
Wydaje mi się, że to Twoje załamanie jest związane z wysiłkiem fizycznym jaki podejmujesz. Napisałaś że już nie mogłaś się powstrzymać, twój organizm tak bardzo potrzebuje węgli aby poradzić sobie z wysiłkiem fizycznym że po prostu zmusił cię do zjedzenia takiej ilość słodkości.Taka potrzeba organizmu jest silniejsza od nas, więc jeżeli opieramy się to prędzej czy później on nas "zmusi" do zjedzenia tego czego mu brakuje. Ja też miałam ssssstraszną ochotę wczoraj na coś słodkiego,że nie mogłam się powstrzymać, przyznam się że zjadłam kostkę czekolady truflowej mmmm mojej ulubionej ale ssałam ją chyba z 10 minut:) na wadze się nie odbiło ale to była tylko kosteczke więc pewnie dlatego:) Życzę wytrwałości MigdałowaPanienko, myślę że jak raz\ w tygodniu sobie pozwolisz na jakieś coś słodziutkiego to na tych swoich treningach i tak to spalisz:) pozdrawiam:)
Pasek wagi
acha
Zapomniałam dodać, że mi często ochotę na słodkie zaspokaja Coca Cola Zero lub light, jest słodziutka wczoraj wypiłam 2 litry a dziś na wadze 0.4 mniej:) więc nie ma to wpływu na wagę, pod warunkiem że właśnie jest to cola bez cukru. POLECAM
Pasek wagi
i ja popijam raz na jakiś czas Zerówkę:)) mam wrażenie, że nieco znośniejsza w smaku niż klasyczna lajt:)))) jeden problem - gaz..... bąbelki trochę rozciągają żołądek...... ale fakt, jak chodzę po supermarkecie to zamiast batonika lepiej wziąć colę zero, prawda? :)

Ehh..ciezkie jest zycie jak nie dostalo sie od losu prezentu w postaci idealnego ciala :P
Ja mam dziewczyny ten problem, ze na mnie cola nie dziala :( Moge jej wypic 2 litry, a jak chce batona to..chce batona i chocbym sie wsciekla to nie umiem oszukac organizmu:( Ale dzis juz wracam do rownowagi psychicznej;-))
A zjadlam sobie dzis wielgasny kawal wedzonego lososia..no mowie Wam jaka pyyyszotka:) I sledzia sobie zjadlam tez:) W ogole ostatnio chyba mam wyostrzone kubki smakowe;) Najlepsze jest to, ze ryby mozna jesc bez ograniczen, nie?:)
Buzka:*

Pasek wagi
Podbijam wątek dziewczyny:)))) Zrobiłam sobie dzisiaj na śniadanie te placki otrębowe - pychota!!!!!!!!!
dziewczyny, korzystacie ze strony www.dukan.wu.pl ? sporo tam przepisów..........

witam wszystkie dietetyczki!!!
przeczytałam cały wątek i też zamierzam stosować tę dietę w kombinacji 1/1, ponieważ bez warzyw nie wyobrażam sobie dietowego ucztowania, a sztuczne witaminy nie dają mi tyle przyjemności co pałaszowanie brokuła lub michy sałaty ;)
schudłam juz 3,5kilograma, ale stosowałam z przerwami na święta wielkanocne(wiadomo o co chodzi!!!) inną dietę:
mianowicie: ckd, ogólne załozenie to ograniczenie węgli do minimum(30gr) przy dużym spożyciu białka i zdrowych tłuszczy. do tego oczywiście aeroby i trening domatora. chudłam powoli, bo 0,5 kilo tygodniowo, ale nie przytyłam nawet w swieta, kiedy pozwoliłam sobie raz dzeinnie na tone sernika i makowca ;))))

chciałam jeszcze tylko dodać, że uważam za zdrowe chudnięcie 1 kilogram tygodniowo max!!! wtedy mamy pewność, ze waga poleciała w dół, ale spaliła sie tkanka tłuszczowa, a nie nastapił ubytek wody albo organizm spalił mięśnie!!! wiadomo, że one ważą więcej niż komórki tłuszczowe, ale co to za przyjemność, jeśli nastepuje redukcja mięśni, waga leci w dół, a tłuszcz pozostaje, my jesteśmy happy na maxa, a nawet nie zdajemy sobie sprawy, że potem będzie coraz trudniej chudnąć.

przecież to dzięki mięsniom podwyższyć mozna swoją przemianę materii!!! dlatego uważam, że ważny jest sport!!!
wolę wolniej, ale zdrowiej chudnąć i rozbudowywać masę mięśniową aniżeli cieszyć się, że waga leci szybko w dół, bo organizm pożera przede wszystki mięśnie a nie spala tkanki tłuszczowej.

dziewczyny??? czy ktoś tutaj oprócz Migdałowj Panienki uprawia jakiś sport???? ja rozumiem, dieta dietą, ale nie można liczyc na cuda i wysportowaną sylwetkę tylko dzięki diecie.

Co Wy na to???
Tak coś w tym jest. JEdnak ja nie porywam się na sport bo po prostu tego nie lubie, zawsze jak stosowałam diete chudłam czy to była dieta 1000kcal, czy po prostu nie jedzenie kolacji ograniczenie tłuszczów i cukrów. Kiedyś skusiłam się na fitness ale teraz przy 2 dzieci nie mam na to czasu ani siły, one wystarczająco dają mi w kość:) Uważam że wyrabiając mięśnie owszem spalamy tkankę tłuszczową ale w zamian mamy tkankę mięśniową, co mnie akurtat nie satysfakcjonuje.Chce spalić tłuszcz, a nie wyglądać jak umięśniony facet-bo tak niektóre dziewczyny wyglądają np po siłowni, ramiona muskularne i cegły na brzuchu mnie to nie kręci.Ale wiadomo każdy ma inny cel i środki by go osiągnąć.
Pasek wagi

Witam 

Ja nie uprawiam sportu regularnie. Jednak jeżdżę często na rowerze, pływam i trochę śmigam na rolkach :) Właśnie za chwile się na nie wybieram :). 

pralinkaznadzieniem Dukan w swojej książce pisze: "Czyste białka pozwalają schudnąć bez utraty masy mięśniowej i bez zwiotczenia skóry. Skóra, jej elastyczna tkanka i mięśnie są zbudowane głównie z białek. Kuracja nie dostarczająca białek zmusiłaby organizm do korzystania z białek znajdujących się w mięśniach i skórze."

Myślę, że nie mamy co się martwić utratą mięśni. 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.