Temat: DUKAN- reaktywacja :-)

Cześć Dziewczynki....przyszłam się zameldować, że żyję... jestem ale ciągle gdzieś latam coś robię,... no dobra trochę zwolniłam...po ostatnich ekscesach ale ogólnie nie mam czasu... jak nie w pracy to w domku szaleję- jak to ja

Witaj Miruś:)
a ja tu za dyżurną robię:) dietka w pełni to i zaglądam - daje mi to chęci do dalszego dietkowania:)

co możecie poradzić aby nie przytyć znowu po zakończeniu diety dukana?

stosować IV fazę... do końca życia.... lub tak jak u mnie elementy dukana wcielić na stałe w życie :D

Ba... ktoś porządku pilnować musi....:)

 

PILNOWAĆ się, nie wracać do starych nawyków żywieniowych, posiłki przygotowuję jak na dukanowej II z warzywami, tzn bez tłuszczu, jadam pełnoziarniste pieczywo , makarony i ryż, rzadko ziemniaki, słodyczy prawie wcale a jeżeli, to nadal piekę dukanowe ciasta na ksylitolu, albo oszukane normalne, tzn albo z połowa ilością cukru, albo z ksylitolem, a jak się da to i z połową tłuszczu, drugą połowę zastępuję chudym gęstym jogurtem, sprawdza się przy kruchych ciastach

Cześć

dukan mi bardzo rozepchał żołądek no i pory posiłków nieuregulowane ale wiadomo że moja wina, nie przestrzegałam zaleceń i poległam.

 

Teraz mam przerwę w dukaniu (ale wrócę bo lubię ryby i mięsko i IV fazę do końca życia planuję)

 i testuję teraz dietę Allevo/DietaLight bo sobie pomyślałam że skurczę żołądek i będę mniej jeść na raz i wszystkie grupy produktów

i ewentualny dukan zadziała lepiej jak będzie z zaskoczenia. (Nie wiem czy to nie jest szaleństwo dietetyczne :))

 

Najlepiej na III fazie Dukana jak jesteście to zacząć pilnować pór posiłku i wielkości porcji :)

i koniecznie protoczwartek!!!!!!!!!!

 

Ale teorię każdy zna a z praktyką różnie bywa co widać po mnie.

Pozdrowionka

Witajcie
Ja jak dotrwam do celu to raczej nie planuję Dukana do końca życia:) Raczej tak jak moja imienniczka elementy Dukana...

Lyanna
- faktycznie szaleństwo, ale nie doradzam każda robi jak jej pasuje:)

Hej

Jakie macie sposoby na samodyscyplinę bo ja kogoś to potrafię zdyscyplinować ale sobie pobłażam............. i dlatego waga moja to jeden krok do przodu a dwa do tyłu i waga stoi. Pomocy.... dziewczyny jakie macie swoje sposoby?