Temat: DUKAN- reaktywacja :-)

Ja już wczoraj wiedziałam, że to ostatni dzień przed dietą i najadłam się śmieci- czytaj kebab, hot- dog, ciastka itd... (wczoraj było 83 kg, dziś przez to baraszkowanie 84 kg), no i dziś rewolucja żołądka. Także Miriam, jedziemy dziś na tym samym wózku...

Klaudia super, że założyłaś nowy wątek ... może na nowym ... nowa mobilizacja ... nowe postanowienia

as, witamy serdecznie  W 2 tyg 8 kg to piękny wynik- znaczy się ta dieta jest stworzona dla Ciebie  Z gotowaniem mam ten sam problem- nie chce mi się  Ale... będąc pierwszy raz na tej diecie też zaczynałam na samych serkach, jogurtach, jajach- bez gotowania, gotowe rzeczy, no i jak zaczynałam to właśnie najwięcej mi spadło i w szybkim tempie, dlatego teraz też tak zrobię  Słyszałam, ze za 2 razem na Dukanie już tak nie spada waga jak za 1 razem, ale i tak będę walczyć z doktorkiem 

patelnia... hm... mam teflonową jakąś bezfirmową... teflon się zdziera  także też mam w planach kupić patelnię TEFALA i wagę kuchenną 

Czy ja dobrze pamiętam dzienne zapotrzebowanie na dukanie??

tłuszcze i węgle razem nie mogą przekroczyć 70 g ????

Jeśli dobrze pamiętam, to ja dziś niewiele zjadłam, a już mam te 70 g tłuszczy i węgli  a najedzona nie jestem 

Zjadłam jajecznicę z 3 jaj i mam przygotowany (jeszcze nie zjadłam) budyń dukanowy z 4 jaj, 2 jogurtów naturalnych Danone i żelatyny (plus słodzik i aromat waniliowy) i wychodzi, że to wszystko razem to 73 g białka, i tłuszczy i węgli razem 71 g...

Czy robię coś nie tak?? Pamiętam, że na Dukanie nie trzeba ograniczać się w ilości spożywanego pokarmu... a tu niewiele wychodzi...