- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
22 grudnia 2011, 12:55
Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.
- Dołączył: 2011-10-03
- Miasto: Tuż Za Rogiem
- Liczba postów: 659
4 stycznia 2012, 19:30
o masakra
![]()
no lekka roznica jest hehe
![]()
na szczescie uzywalam jej tylko do chleba i klusek lanych:)
- Dołączył: 2011-12-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 32
4 stycznia 2012, 19:34
Nawet jak raz byś użyła więcej to przecież nic strasznego by się nie stało :P
4 stycznia 2012, 19:42
Bungee napisał(a):
o masakra no lekka roznica jest hehe na szczescie
jej tylko do chleba i klusek lanych:)
A spróbuj sobie kluseczki robić sobie z mielonych śmieci.
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Mechowo
- Liczba postów: 124
4 stycznia 2012, 20:50
witajcie kobietki ja też z wami zaczełam ale jakoś nie miałam czasu się odezwać jeszcze n ie wiem jak waga leci bo niemiałam czasu się zważyć a waże się zawsze rano ... a więc rano dam znać jak waga leci ...trzymam się dobrze nie mam ochoty na słodnkie a to dla mnie duży sukces tylko wieczorami mnie ciągnie do jedzenia i walcze z tym :)) ale ogólnie jest dobrze :)) jestem zadowolona bo ja już 4 dzień dzisiaj mam na I fazce :))
buziaki dla was i wytrwałości ...
- Dołączył: 2009-12-03
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
4 stycznia 2012, 21:02
Hej, dzięki za miłe przyjęcie. Drugi dzień na diecie i nie jest najgorzej, czuję się nawet mniej ociężała. Męczy mnie tylko brak owoców, czy Wam też to doskwiera?
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Mechowo
- Liczba postów: 124
4 stycznia 2012, 21:25
teraz to jeszcze pół biedy ale w wakacje to dopiero daje popalić ja przez te owoce ciągle grzeszyłam i waga stała w miejscu dla mnie zima to najlepszy czas do odchudzania :)))
- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
4 stycznia 2012, 21:46
Ja też mam duży problem z owocami, ale mam nadzieję że się nie skuszę
U mnie pierwszy dzień OK!
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 38
5 stycznia 2012, 00:43
Witam dziewczyny,
ja nadal wytrwale 4ty dzien w I fazie daje rade i poiem, ze bardzo dobrze sie czuje. Odkrylam, ze wage mam popsuta i bede wazyc sie na mojej starej, z tym ze ta nie jest z kolei elektroniczna tylko taka ze wskazowkami i bedzie mi trudno odczytywac male zmiany wagi, ale bede tez liczy cm. Mam nadzieje, ze jakos dam rade.
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 46
5 stycznia 2012, 07:21
Ja się wzbraniam by sie nie wazyc.Ale ciekawa jestem czy moja waga coś drgnęła :D
Fajny przepis na tą zupkę :) Ja od wczoraj zakochałam się w bułce z mikrofali. Szybko się robi,a smakuje pysznie :)
- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
5 stycznia 2012, 07:58
Witam o poranku
U mnie drugi dzień czas zacząć
Samopoczucie dobre, czuje się lżejsza i gotowa do dalszej walki
Pogoda od wczoraj pod psem, leje okrutnie z chaty nie chce się wyjść.