Temat: Chętni na dietowanie od 02.01.2012:)

Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.

Witam Was! dawno nie pisałam ale cały czas czytam !
mam kryzys, może i nie grzesze ale od 3 dni tak mi się wiecznie chce jeść że aż mnie skręca... i co chwilkę coś wymyślam... niestety długo nie pocieszylam sie przenośnym piekarnikiem w domu ponieważ spirala sie spaliła... i znowu jestem bez pieca a więc nie mogę zrobić ani ciasta ani upiec sobie udek, rybki itp.... załamka normalnie. do tego waga stoi jak zaklęta... noi nerwowa jestem jak diabli :( masakra oby jak najprędzej przeszlo.....

a oto mój dzisiejszy deser

Pasek wagi
PUSZYSTA71
Proszę bardzo:
3łyżki otrąb (2o,1p)
1 jajko,
2łyżeczki proszku do pieczenia,
1łyżka serka homo naturalnego
słodzik i aromat ( na wyczucie smaku)
2łyżeczki kakao

Wszystko mieszamy o odstawiamy, żeby otręby naszły.
Po odczekaniu wyłożyć na blachę i ciekno rozsmarować.
Włożyć do piekarnika na 180st. 15-20 minut. Wyjąć i ostudzić.

Masa:
Serek naturalny homo
mały jogurt naturalny ale nie koniecznie
słodzik (wedle uznania)
aromat waniliowy ale może być inny (wedle uznania)
żelatyna i odrobina mleka

Wymieszać jogurt z serkiem, słodzikiem i aromatem.
Żelatyne rozpuścić w odrobinie ciepłego mleka- ostudzić.
Wymieszać z masą.

Upieczony blat przeciąć na paski i najlepiej układać w jakiejś formie.
Blat czekoladowy, masa i znów blat.
Włożyć do lodówki na godzinkę i się delektować do kawusi:)

Ja zrobiłam z podwójnej porcji składników i wyszła mi cała keksówka, dałam też dużo masy i wyszło dość wysokie.

Smacznego łakomczuszki:)

wiolka1016 wygląda apetycznie. Wrzuć przepis.

To samo ciastko....z jedną łyżeczką proszku  w miseczkę  do mikrofali na maksa na  4 min..i gotowe
Jeśli do mikrofali to ja dodaje przyprawę do piernika i tez dobre wychodzi robię w miseczce i mam małą babeczke piernikową.
Pasek wagi
Elima
Jak ja robie naleśniki z przepisu , który juz ktoś tu podawał to nie umiem ich odwrócic a później zdjąć z patelni . A mam patelnie teflonową , czy to wina że nie na tłuszczu?
Pasek wagi

Puszysta71 napisał(a):

Elima Jak ja robie naleśniki z przepisu , który juz ktoś tu podawał to nie umiem ich odwrócic a później zdjąć z patelni . A mam patelnie teflonową , czy to wina że nie na tłuszczu?

Spróbuj zrobić to ciasteczko z odrobiną kawy i zapachem pomarańczowym dla mnie bajka

moje to....3 łyżki mielonych śmieci, 2 białka lub jedno jajko...jak wolisz...1/4 szklanki mleka, zapach, słodzik chwię postoi...żeby namokło wszystko i są z tego 4 placki...jak widać.
Ja  dodaję do każdych naleśników tych tradycyjnych też, odrobinę proszku...powstaję pęcherze i lepiej się przewracają.

A nadzienie to...zmiksowałam dwie kostki twarogu 0% z mlekiem słodzikiem i zapachem waniliowym...tyle trzeba dać mleka...aby się rozrobiły grudki i była aksamitna masa...

500g serka Elmik lub innego zmiksować ze słodzikiem 1 szk. mleka, 4 łyżeczki żelatyny,aromat , kakao, herbata owocowa

żelatynę rozpuścić w gorącym mleku , serek ubić podzielić na dwie części do jednej dodać kakao i połowe żelatyny i to samo zrobic z drugą częscią. Do naczynia wylać najpierw masę kakaową na nią serową , po zastygnięciu wylać herbatę owocową z 2 łyżeczkami żelatyny(herbatę zagotować i wymieszać z żelatyną poczekać jak będzie tężęć)i gotwe

Smacznego

Pasek wagi

Elima napisał(a):

Puszysta71 napisał(a):

Elima Jak ja robie naleśniki z przepisu , który juz ktoś tu podawał to nie umiem ich odwrócic a później zdjąć z patelni . A mam patelnie teflonową , czy to wina że nie na tłuszczu?
Spróbuj zrobić to ciasteczko z odrobiną kawy i zapachem pomarańczowym dla mnie bajkamoje to....3 łyżki mielonych śmieci, 2 białka lub jedno jajko...jak wolisz...1/4 szklanki mleka, zapach, słodzik chwię postoi...żeby namokło wszystko i są z tego 4 placki...jak widać.Ja  dodaję do każdych naleśników tych tradycyjnych też, odrobinę proszku...powstaję pęcherze i lepiej się przewracają.A nadzienie to...zmiksowałam dwie kostki twarogu 0% z mlekiem słodzikiem i zapachem waniliowym...tyle trzeba dać mleka...aby się rozrobiły grudki i była aksamitna masa...


Ostatnio robiłam te twoje naleśniki, dodałam też łyżkę budyniu waniliowego i nalewałam dużo ciasta na patelkę i wyszły grube, pyszne naleśniory! Mniam! Powinnaś dostać Oskara za te przepisy!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.