Temat: Jaka strategia na święta?

J.w.? :)
Dla małospostrzegawczych: pytanie głównie kierowane do Dukanowców ;).
mniej żreć... wszystkie po troszku, a to co mogę mieć na co dzień to najlepiej w ogóle nie ruszać
Jeść dokładnie tak samo jak teraz i chudnąć :)

Ze "słodkich: posmakować tylko makówek ,słodyczy nie tykać ;)  A reszta normalnie

sama ustalam menu i przygotowuję jedzenie
- mało ciast, ale za to dobre (żadne odchudzone)
- mało potraw mącznych, jedynie pieczone paszteciki. Żadnych pierogów itp.
- sporo mięsa, żadnych kupnych wędlin
- sałatki
- owoce
- ryby

Wydaje mi się, że przy takim jedzeniu nie powinnam przytyć
rozwaznie i z kultura ;)
Ja się najbardziej boję tego, że polegnę  wśród tych smakołyków. Ale siostra jest już po Dukanie, więc będzie mnie wspierać ;). Chociaż reszta moja rodziny  była całkowicie przeciwna, żebym się odchudzała  i by nie stwarzać podejrzeń, że jeszcze jestem na diecie będę jadło też wszystkiego po troszku.
Oby nie przytyć, bo schudnąć, to wiadomo, że się nie schudnie ;>.
3. faza. juz zaczęłam. Później może jeszcze wrócę do 2.
Słodyczy nie lubię, więc mam o jeden problem z głowy. Postawię głównie na mięso i ryby, czyli to, co lubię najbardziej plus warzywa.
A nadwyżkę kalorii spalę wydłużając codzienny trening na rowerze stacjonarnym.
Ups, ja nie jestem na Dukanie 

viqtuss napisał(a):

J.w.? :)Dla małospostrzegawczych: pytanie głównie
do Dukanowców ;).

To ja taka mało spostrzegawcza jestem.

Ale wydaje mi się, że założenia moje mogą być wykorzystane przy dukanie, czyli sporo mięs, ryb, sałatek. Z ciasta warto wybrać sernik, a najlepiej zrobić samemu (aby był bardziej dukanowy).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.