- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Rathmore
- Liczba postów: 8
27 września 2011, 20:55
Zaobserwowałam u znajomych spektakularne efekty i też chcę spróbować, a że zasada stara jak świat mówi, że w grupie zawsze raźniej do zapraszam do wspólnej walki!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-11-28
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 107
19 października 2011, 10:25
WITAM!
mogę się przyłączyć? :) w grupie zawsze raźniej :P
do tej diety przygotowywałam się już kilka dni. od kilku lat mam poważne problemy z wagą, w 1,5 roku przybylo mi ok 20kg. stosowalam rożne diety na czele z kopenhaska, efekt byl chwilowy, mimo 100% trzymania sie diety... :( postanowilam wybrać się do lekarza w związku z innymi problemami zdrowotnymi okazało się że przez podwyzszony pozion androsterionu mam wage jaka mam... muszę schudnąć! motywacja jest, problemy zdrowotne to juz nie żarty! mam nadzieję że mi sie uda! powodzenia życzę!
![]()
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
19 października 2011, 12:15
pewnie że możesz się przyłączyć :) razem łatwiej :) a uda się z pewnością
19 października 2011, 18:22
Powitać![]()
Sylvia witaj..pewnie ,,,że w grupe raźniej
19 października 2011, 18:24
A gdzie moja Beatka?
![]()
Córcia.....!!!!!!!!
![]()
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
19 października 2011, 18:28
Hej dziewczyny! jeśli o mnie chodzi to zapał mi nie opadł, no możxe troche tylko ale diete ciagne dalej! fakt długo mnie nie było, ale walczylam z troche ze studiami i praca mgr i sie oakzalo ze doba to za malo. Ba ciagne dalej nawet mam w posiadaniu 2 nowe ksiazki dukana:)wiec lektura obowiazkowo jest:) u mnie troche malo spadlo ale byly warzywa wiec moze przez to co dizewczyny?
19 października 2011, 18:31
lavaza witaj....na warzywach zawsze waga rośnie...to zatrzymana woda...dlatego najlepiej się ważyć po białkach.
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
19 października 2011, 18:34
o to mi troche lzej na duszy:)
19 października 2011, 18:35
hehe...nie ma paniki....ja tam zawsze ważę się po dniach białkowych,a przed warzywami...
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
19 października 2011, 18:41
ja to własnie jestem taka troche panikara, jak to moja kolezanka mowi ze musze miec wszystko pod kontrolą, wszystko odpowiednio ułożone po swojemu, jak cos idzie nie tak jak to przewidizalam to juz mnie to drazni.
19 października 2011, 18:47
Skąd ja to znam?
![]()
Syn o mnie mówi...dyktator...wszystko ma być na swoim miejscu...bo jak nie,,,jest źle..
![]()
A na początku diety...jak był skok w górę...już byłam gotowa przestać...że nie dam rady...albo się gnebić..że nie umiem się dietkować.