Temat: Dukan od 20 września - kto ze mną?

Kto chce zacząć ze mną dietę dukana i 24 grudnia pokazać się rodzinie w ulubionej sukience w którą dawno nie mogłaś się zmieścić? Ja jeszcze takiej nie mam, ale chce kupić  przed świętami i zaszokować moją rodzinę i mojego partnera nową figurą. Mam zamiar do świąt zgubić 10-13kg. Kto ze mną? 

Wpisujcie ile chcecie zgubić do świąt i swoje postanowienia oraz zamiar.


tabelka postępów

nazwa

Ile ważyła

Aktualna waga

cel

Postęp

Duzejabuszko

83

81,5

73

-1,5kg

Elima

85,8

85,8

85

0

Maajkaa

69,2

69,2

58

0

Chcebyc

73

73

63

0

maleczka

67,3

67,3

59

0

Hsantana

 

 

 

0

sylwkie

59

59

50

0

ecia87j

 

 

 

0

asiontko26

115

115

100

0

nabialek

78

76

68

-2kg

monrixxx

72,1

72,1

63

0

wiktoria1981

93

93

83

0

bernio

 

 

 

0

Efetka44

 

 

 

0

Pattusia22

66

66

55

0

boberus87

81,7

81,7

71,7

0

gruszka73

97

97

87

0

Monia81.gdansk

60

60

50

0

gosiek8513

89,2

89,2

79,6

0

 

 

 

 

 

Pasek wagi

soniqua komplenenty za to ze tyle schudlas powinnas medal dostac za to osiagniecie

Pasek wagi
Powitać...
Elimo tylko 0,5kg Ci zostało i co Ty biedulko teraz zrobisz?

witamy

Pasek wagi
elima ale nie zostawisz nas jak juz bedziesz szczuplaczkiem
Pasek wagi
Oooooooooooooooooo
Moje drogie nie ma tak lekko.nie pozbędziecie się mnie tak szybko...
Przesuwam cel na 60 kg...mimo dużego sprzeciwu męża...
Witam dziewczynki! Pochorowaliśmy się całą rodzinką i nie było nawet sił na siedzenie na kompie, dieta też średnio. Za to ogromne gratulacje dla Was,niedługo zamkniemy ten temat bo wszystkie bedziecie miały na pasku : cel osiągnięty
 Elimo nie odchudzaj się do 60, bo Ty połamiesz się na tych chudziutkich nóżkach i wtedy Twój mąż będzie musiał Ci na rekach nosić
Pasek wagi
ehehehehehhehe to fakcior elima zapalki ci sie polamia hehehehhe i co ten twoj maz bidulek zobi ...
Pasek wagi
Hej Dukaneczki!
Muszę wam się do czegoś przyznać... w tamten weekend zaszalałam ostro bo w sobotę miałam gości, no i jak już przyszli to był jeden drink, później drugi, to jakaś rybka, to sałatka i dietę szlak trafił... a w niedziele lekki kacyk i oczywiście musiałam kawałek czekolady zjeść, później normalny obiad...ehhh :( no i w poniedziałek rano jak stanęłam na wadze to ujrzałam 67 kg No i od poniedziałku zaczęłam od nowa...
Ale teraz jestem grzeczna i waga pokazała dzisiaj 65kg :)
Mam nadzieję, ze mi to wybaczycie :(
Mam nadzieję, ze mi to wybaczycie :(
Mam nadzieję, ze mi to wybaczycie :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.