- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
21 sierpnia 2011, 18:53
Witajcie Kochane kobietki. Założyłam wątek, aby skumulować tu wszystkie zbłąkane duszyczki. Czas wrócić, na dobre tory diety! Z nową siłą, z nowymi planami na nowe piękniejsze i zgrabniejsze ciało. A niech gadają, że niezdrowa, niech gadają.. Ale przecież skuteczna, a to najważniejsza:) Osobiście wolę żyć krócej, a być szczupła niż obciążać do późnej starości mój biedny kręgosłup.
Kto startuje od jutraa? Kto jest na tyle silny by wspierać nie tylko siebie, ale także innych?
Nie dajmy się pożreć!
Połączmy się już dziś! ;))
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Plymouth
- Liczba postów: 3394
2 września 2011, 13:31
ja dzis wsunelam pomidorki z jogurtem i cebulka..
i 1 kabanosa z indyka..
na obiad barszcz (oczywiscie bez ziemniakow)
a na kolacje moze jaja, albo jajecznica..
ide dzis na pokera.. mam nadzieje ze nie lykne %
po 3 dniach (1 pw, 2 nastepne pp) -3kg;)
- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1540
2 września 2011, 14:38
A ja czekam aż mi sie upiecze udko(bez skórki!) i wrzucę je do warzywnej zupki.
Muszę zrobic dziś zakupy i chciałabym jakoś odświeżyć jadłospis.
Macie jakiś pomysł?
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 244
2 września 2011, 22:34
Woooow, ale się rozpisałyście.
Onia witamy po przerwie.
Balonka gratuluję silnej woli :)
Marti te 4 kilo zgubisz ani się obejrzysz. Tak nawiasem ja piekłam wczoraj udka i wyszły super
Boberus boję się kabanosów. Ale mi narobiłaś smaka na barszczyk... Jesz tak malutko jak jak ja. Chociaż muszę napisać, że wczoraj zjadłam 645 kcal! A dzisiaj 570 kcal! Zaczynam jeść!!! A to dlatego, że po chorobie nie ma prawie śladu. I tak zamierzam dobić do 800 - 100 kcal, bo wciąż wydaje mi się że 500 - 600 kcal to za mało przy moim zapotrzebowaniu.
- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1540
2 września 2011, 23:16
ja mam problem z kolacjami. jestem głodna,zacznę jeść i...kicha:(
ostatnio jajka zaczęły być dl a mnie nieprzyjemne-na twardo mi po prostu śmierdzą, to samo z szyneczkami:(
Jutro skończę zupoleczo i chyba upiekę udo i ciasto. Muszę sobie podogadzać słodkościami, bo zwariuję:)
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 58
2 września 2011, 23:38
Balonkaa i Oniaa bardzo wam dziękuję za te słowa. Pomogły i to bardzo ! O poniedziałku do was wracam... weekend bez Dukana, ale też bez grzeszków !
Edytowany przez angela31 2 września 2011, 23:44
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 58
2 września 2011, 23:49
MartiFM na śniadanko polecam gofry (jestem gofromaniaczką, a te są najlepsze jakie udało mi się zrobić na tej diecie)
- 2 jajka
- 1 łyżka serka homogenizowanego
- 3 łyżki otrąb
- słodzik
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- aromat
Żółtka utrzeć ze słodzikiem, następnie dodać serek, otręby, słodzik, aromat, proszek do pieczenia i na końcu ubite białka. Piec w gofrownicy 6-8 minut.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15696
3 września 2011, 09:35
angela- a można w piekarniku albo na teflonie? Albo na grillu elektrycznym? :P Bo mam ochotę na gofry od jakiegos czasu
- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1540
3 września 2011, 09:39
No własnie, bo nie mam gofrownicy, nawet myślałam o tym, żeby ją kupić jakiś czas temu.
Za to w końcu kupiłam papier do pieczenia. Jeszcze kilka silikonowych form i będę spełniona.
Używacie tych barwników i aromatów z Kota?
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 244
3 września 2011, 13:28
Ja nie używam żadnych barwników i aromatów. Formy silikonowe to doskonały pomysł, sama muszę namówić mamę, żeby takie kupiła. A co do gofrów to spróbuję je upiec w opiekaczu do tostów, zobaczymy co z tego wyjdzie...
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 58
3 września 2011, 21:24
Balonkaa- Ciężko mi powiedzieć czy w piekarniku wyjdą, nigdy nie próbowałam Wydaje mi się, że to już nie będzie to samo...
a na patelni w formie naleśników to jak najbardziej ( tak mi się wydaje )
MartiFM- Ja barwników nie używam, tylko aromaty takie zwykłe ze sklepu.