11 lipca 2011, 21:42
Hej. Jestem na diecie dukana 4 dni. Wszystko szło super, pilnowałam
dokładnie żebym jadła tylko to co wolno nawet zakupy specjalnie robiłam,
tylko ze dzisiaj zawaliłam. Choruje na bulimie od 3 lat, więc jestem
ciągle na dietach żeby skończyć z objadaniem sie i wymiotowaniem a
odżywiać się zdrowo i schudnać normalnie. No i dzisiaj niestety
wpieprzyłam cały tależ pierogów i tabliczkę czekolady, odruchowo poszłam
to zwymiotować ale powiedziałam sobie że koniec z wymiotowaniem i to
zostało w moim żołądku :( i teraz się zamartwiam bo wszyskto poszło na
nic.. muszę zaczynac od nowa? od 1 dnia? bardzo zawaliłam? Przytyję? Czy
powinnam jutro jeść tylko jogurty naturalne bez tłuszczu? czy normalnie
tak jak na dukanie. HELP! Zwariuje kolejną dietę zawaliłam, juz nie
wiem co robić.
- Dołączył: 2011-06-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 376
11 lipca 2011, 22:27
na razie daruj sobie dukana a najlepiej zapytaj się dietetyka czy przy bulimii takie diety to coś dla ciebie
- Dołączył: 2011-07-11
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 62
11 lipca 2011, 22:39
Nie znam się na diecie Dukana więc nie wiem czy to zaburzy jej efekty.
Raczej od jednego odskoku nie przytyjesz ale jeżeli się o to martwisz możesz jutro nadrobić to większą aktywnością fizyczną: bieganie, rolki, basen, spacer z psem czy zakupy! ;]
Najważniejsze to abyś się nie zadręczała! To, że nie zwymiotowałaś już jest pewnym sukcesem!
Jeżeli masz teraz aż takie wyżuty sumienia to przynajmniej to wykorzystaj. Zapamiętaj ak się czujesz i kiedy znowu będziesz wystawiona na takie pokusy pomyśl o tym uczuci i czy kawałek ciasta jest tago wart!
11 lipca 2011, 22:58
Ja myślę, że Dukan nie jest dla Ciebie. Też próbowałam i 3 dnia rzuciłam, a koleżanka wytrzymała 3 miesiące.
Może spróbuj MŻ?
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 95
12 lipca 2011, 12:56
Ja uważam, że zrobiłaś ogromny postęp nie wymiotując, tylko nie zamartwiaj się bo od jednego takiego wyskoku nie przytyjesz.
Tez mi sie wydaje, że najlepiej diete ustal z dietetykiem. Porozmawiaj z psychologiem o swoich problemach z jedzeniem, psychologowie czasami człowiekowi pomagaja spojrzeć na pewne sprawy zupełnie z innej perspektywy, ja czasem sie dziwie że sama nie wpadłam na to co własnie powiedziała mi psycholog.