Nie, nie każdemu zależy.
![]()
Ja na przykład wolę wolniej, za to zdrowo. I bez głodzenia, które sprawi, że potem rzucę się na żarcie.
Powtórzę: w drugiej fazie dodajesz warzywa ale
1. warzywa i produkty białkowe to nie wszystko, czego Twój organizm potrzebuje, jest jeszcze choćby tłuszcz i węglowodany złożone
2. Twój organizm powinien czerpac energie głównie z węgli, z białka tylko kilkanaście procent !! no, ewentualnie w diecie zwiększasz ilość białka, ale stawianie go na pierwszym miejscu źródeł energii jest nieporozumieniem, to jest główna przyczyna toksycznego działania na organizm
3. nawet w tej drugiej fazie warzywa jesz tylko w NIEKTÓRE dni
Widzę, że nie ma sensu pisać, bo i tak zrobisz jak zechcesz. Skoro już się zdecydowałaś, moja rada - powiedz rodzicom, na jakiej jesteś diecie, w razie gdybyś wylądowała w szpitalu, lekarze będą mieli ułatwione zadanie z rozpoznaniem przyczyny. Ale lepiej oczywiście rób regularnie badania (mocz, krew- przede wszystkim cukier, lipidy, ph, cholesterol, ALAT, ASPAT, kreatynina ).
Mam nadzieję, że Ci ta dieta nie zaszkodzi w dużym stopniu.