Temat: Trudna decyzja, doradźcie mi proszę

Witam,
Odchudzam się od 10 stycznia. Na Dukanie schudłam 13 kg. Potem zaczęłam mieć zaparcia i ciągoty do owoców, więc łagodnie przeszłam na dietę South Beach półtora miesiąca temu. Czułam się świetnie, niestety mimo ze przestrzegałam jej ładnie, z małymi grzechami, waga stoi w miejscu, chwieje się o 2 kg w dół, wraca, bez rewelacji. W międzyczasie moje problemy z jelitami i zaparciami pogorszyły się, trafiłam do szpitala. Badania nic nie wykazały, kolonoskopia- czysto. Zostało mi już tylko 3-4 kg do zrzucenia. Jakoś sobie radze, pije herbatki z senesem co dwa dni i to pozwala mi jakoś funkcjonować. Mam taki plan na zrzucenie ostatniego balastu- 5 dni ataku proteinowego (powinnam w tym czasie dotrzeć do 'celu'), przejście na stabilizacje- trzecia faza ale bez objadania się, przesadzania z 'ucztami'. Takie MŻ- zdrowe odżywianie, plus proteinowy czwartek. Jem dużo błonnika, więc nie będę się kurczowo trzymać zasady trzech łyżek otrąb (na jelita i tak mi nie pomagają) Co myślicie, warto eksperymentować?
Pasek wagi
Maharet- twoja rada podoba mi się najbardziej :D system 1/1 może zadziałać, wykluczę orzechy, fasole, gorzką czekoladę i żółty ser dozwolony na south beach. Potem 3 faza i jedna uczta tygodniowo, żeby nie skoczyła waga. Zobaczymy jak zareaguje organizm. Dzięki za linka, zaraz poczytam i mam nadzieje ze mnie olśni ;)

Olimpiss- nie jestem wariatką ani desperatką. Nie głodzę się i nie pcham palców do gardła kiedy zjem coś niedozwolonego na diecie. Ale jak już pisałam, chce być szczuplutka, i zawzięłam się żeby osiągnąć wymarzony cel. A spieprzyć metabolizm nie jest trudno. Tak na prawde kazda dieta i kazda zmiana nawykow żywieniowych psuje nam przemianę materii, więc trzeba być ostrożnym.
Pasek wagi
no ja musle ze to przez nadmiar protein nie mozesz sie załątwiać... albo za duzo błonnika... Bo wiedsz przesada w zadna strone nie jest dobra. ja bym sobie darowała proteinowe czwartki, bpo nie kazdemu proteiny słuza. A juz na pewno nie nerkom. jesli bedziesz przestrzegac sb bedzie git :)
nie lepiej schudnąć odżywiając się zdrowo i ćwicząc a nie takimi drastycznymi metodami? przecież Twoje ciało ewidentnie daje ci odczuć że robisz mu krzywde!!!!! co ci po byciu chudym jak spędzasz czas w szpitalu na badaniach?. obsesja jakaś.
senesik nie jest zły
Pasek wagi
 Ty jestes szczuplutka...sadze ze masz zaburzone postrzeganie wlasnej osoby. Jesli chodzi o zaparcia to wieksza czesc zycia sie z tm borykam przeszlo mi jak zaczelam  jesc 5 razy dziennie , duze ilosci warzyw i owocow, kasze, ciemne pieczywo , surowki... problem sie nasilal jak zwiekszalam ilosc bialka - np jadlam jogurt naturalny czy serki . Na diecie wysokoblonnikowej  chudlam choc wolniej niz na bialkowej ale duzo lepiej sie czulam po calosci.Wiec moze Tobie w tym wypadku bialko tez nie sluzy?Zdrowie jest tylko jedne, z  czasem czlowiek sobie uswiadamia, ze nie jest niesmiertelny i niezniszczalny..

Wybierz taką dietę jaką uważasz za stosowną, teraz i tak jest za późno - jelita już masz rozregulowan. Najprawdobodobniej flora bakteryjan jelit jest w stanie agonalnym :) Moim zdaniem powinnaś zaopatrzyć się w:

- sanprobi IBS - preparat odbudowujący florę bakteryjną jelit,

- colon C - błonnik, który poprawi "mechanikę" jelit,

- duże ilości kefiru - odbudowuje florę bakteryją tak w ogóle,

- jeśli zdecydujesz się na colon c - duże ilości wody - błonnik bez wody nie działa :)

- olej rycynowy zamiast senesu - na sytuacje awaryjne, przy okazji olej rycynowy można wewnętrznie i zewnętrznie (dwa w jednym: - zewnętrznie możne z niego zrobić maskę na włosy są tacy, którzy twierdzą, że rewelacja :)

- na bardzo bardzo awaryjne sytuacje lewatywę z ciepłej wody (temp. nie większa niż 36,6)

- dużo chodzić ,

- suplementować cynk - zwykle ludzie po dietach proteinowych mają niedobory cynku i nie dość, że mają pryszcze to jeszcze mają depresje :)

I to jest główna wada diety proteinowej - doprowadzenie jelit i nastroju do porządku jest cholernie kosztowne :)


Mysle, ze te bole spowodowane sa tymi dietami... Radze Ci przestac eksperymentowac, tylko jesc zdrowo i cwiczyc
Strzyga- cudowny plan, zaraz się zaopatrzę wyżej wymienione specyfiki, w takiej zmasowanej formie powinno pomóc :D Colon C slim mam, ale jest strasznie obrzydliwy więc rzadko go pije :P sanprobi IBS wypróbuje. No i woda- pije w czystej formie 0,7 w ciągu dnia, ale powiększę dawkę dwukrotnie. A olej parafinowy jest zalecany na zaparcia, o rycynowym pierwszy raz słyszę. Trzeba działać :D Tymczasem pierwszy dzień białkowy, naleśniczki z otrębów i jaja z twarogiem- pycha ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.