Temat: SB - w kupie siła :)

wczoraj zaczęłam SB i potrzebuję wsparcia ;)

zapraszam więc wszystkie vitalijki będące na tej diecie. bedziemy wymieniac sie poradami, opisywać swoje jadłospisy, wzajemnie sie wspierac a na koniec wkleimy swoje zdjęcia przed i po :)

Luizka, kupilam sobie jogurt waniliowy firmy jovi 0% bez cukru, ma 41 kcal/100g a caly ma 250 g. myslisz ze moge go wypic w szkole?

LadyCat myślę że można,skoro bez tłuszczu i cukru? a czym jest słodzony?

ja tam wcinałam serek wiejski light piątnicy 3% bo innego wiejskiego nie widziałam,skoro można sery żółte i pleśniowe do 15%tłuszczu,ogólnie light to myślę że te trochę tłuszczu w serku nie zaszkodzi,jeśli reszta będzie 0%,myślę że ważne w tej fazie to pozbycie się węgli

oj tam 1% tluszczu w te czy te ;p

ten jogurt ma jakies slodziki ale nie chce mi sie isc teraz do kuchni ;p

czy to ma znaczenie jakiego slodzika uzywam??

ogolnie czy na SB mozna uzywac slodzikow??

stwierdzam ze jestem totalnie niewyedukowana w kwestii SB ;p

Witam dziewczyny, pierwszy dzien za mna, jestem zadowolona z jego przebiegu:). Nie bylo zle, tylko powiem wam, ze u mnie to najgorzej ze sniadaniami, ciezko mi tak bez kromki chleba czy platkow owsianych z mlekiem.

Ja slodzika wcale nie uzywam (czasami pije cole light, ale jest to moze 1-2 razy w miesiacu). Nie lubie po prostu smaku slodzika, a jak jeszcze pomysle jaki on niezdrowy, to juz w ogole....

ja używam słodzika, do kawy i czasem jak robie twaróg z jogurtem dodaje słodzik i cynamon

hej dziewczyny

od dzis zaczelam sb. Bede sie odchudzac razem z bratem, on ma wieksza motywacje, rok temu schudl na proteimowej ponad 20kg, troche sobie pofolgowal i przytyl ostatnio 5, ale wciaz musi schudnac ok 20kg. a ja nie mam zadnych sukcesow wczesniejszych w odchudzaniu. (w przeciwienstwie do tycia :))

 

meaculpa  witamy i zyczymy powodzenia. Najgorsza jest faza I, potem juz mozna dodawac po troszke owocow, chlebka, platkow owsianych...... . Jednym slowem jesc dobre sniadanko

Ok, tłusty czwartek :P jak Wam idzie powstrzymywanie się od nie zjedzenia jednej z tych okropnych bomb kaloryczno-węglowodanowych? Ja od samego rana jestem kuszona, w sklepie i w pracy (za darmo pączusie...), ale póki co się trzymam w postanowieniu ;) pewnie gorzej będzie wieczorem, po powrocie do domu. Mam tylko nadzieję, że mama nie zrobiła domowych, bo wtedy to już ciężko byłoby mi się powstrzymać... ;)

ja sie trzymam ;) w tamtym roku w tlusty czwartek nie zjadlam ani 1 pączka to i teraz nie zjem :P

na II śniadanie zrobilam dzis sobie połówki pomidora nadziewane makrelą z cebulką - pycha ! polecam ;)
wytrwałam!! wszkole istny szał na paczki, faworki, oponki i inne niezdrowe rzeczy (wydzielono nawet osobna klase cala zaladowalna pysznosciami i to domowej roboty uczniow), kolezanka mi machala faworkami przed nosem (paczki mnie jakos nie ciagna ale faworki..) ale nie dalam sie! jestem taka z siebie dumna ze to az chyba nie przystoi ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.