- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
28 lutego 2011, 17:01
Założyłam ten wątek ponieważ jestem w drugim tygodniu stosowania SB i mam trochę wątpliwości co do jej zdrowego przebiegu. Po pierwsze i najważniejsze brak węglowodanów. Od paru dni czuję się zmęczona i osłabiona. Tłumaczyłam to sobie tym, że może za mało kalorii dostarczam organizmowi. Ale poszperałam w necie i okazało się, że to skutek braku węglowodanów. A co mnie dzisiaj przestraszyło to to, że rano nie miałam siły ustać w autobusie czułam się bardzo osłabiona- szczególnie mięśnie nóg i rąk. A ręce to mi się po prostu trzęsły. Stąd moje pytanie- czy to na pewno zdrowe pozbawiać się węglowodanów? Wiem, że to tylko 2tygodnie i jeśli nie wyrządzi to trwałej szkody jestem w stanie to przetrzymać ale czy warto?? W pierwszym tygodniu nie trzymałam się ściśle diety i niemal każdego dnia zjadłam jakieś ciastko czy czekoladę ale dzięki temu miałam więcej energii. Mimo iż autor diety zaleca ćwiczenia i aktywność fizyczną, nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakiejkolwiek aktywności. Jedyne co mogę robić to ćwiczenia na brzuch. Macie podobne doświadczenia?
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
1 marca 2011, 09:48
Spadek nastroju, zmęczenie na I fazie nie jest związane z odstawieniem węglowodanów. Węglowodany to również warzywa. Związane to jest ze spadkiem cukru w organizmie. Też tak mam na I fazie i trudno mi sobie z tm poradzić. Mija jak zaczyna wprowadzać sie owoce i skorbię.
Jak nie dajesz rady na I fazie zacznij dietę od II. Ja tak zrobiłam rok temu i schudłam kilkanaście kilogramów.
5 marca 2011, 21:18
Dla mnie wadą jest to że odstawiając cukry i włączajac weglowoadny po 2 tyg, mam napady łaknienia. jednak doktorek w książce to pisze ze kazdy indywidualnie powinien sobie robic 2 faze.
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 598
7 marca 2011, 11:58
jedz więcej warzyw, to w końcu też węglowodany. do tego może jakieś witaminy. ja nigdy nie czułam się słabo czy gorzej... inaczej- fakt, ale nie gorzej, nawet lepiej.
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 598
7 marca 2011, 12:00
zresztą, węglowodany odstawia się tylko na dwa tygodnie, jest to dieta stworzona przez lekarza, na zdrowe serce, chudnięcie jest efektem ubocznym... moim zdaniem można mu zaufać ;)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6383
8 marca 2011, 00:00
Wg mnie z tej pierwszej książki można sie trochę zgubić, ale w SB Turbo jest wszystko ładnie wyjaśnione, bardziej szczegółowo i jest fajnie.
8 marca 2011, 08:01
Druga książka jest już takim uzupełnieniem, w którym doktorek sam dochodzi do niektórych rzeczy, których nie był pewien/nie były jasne w pierwszej książce :]
Też warto zwrócić uwagę na styl życia - pierwsza faza nie powinna sprawiać takich problemów osobom mało aktywnym, które nie ćwiczą dodatkowo (lub są to małointensywne ćwiczenia jak w SB Turbo). Ale jeśli ćwiczy się już intensywniej to warto zacząć od II fazy, żeby po prostu nie okazało się, że po pierwsze - w sumie spala się w ciągu dnia więcej kalorii niż zje, więc nie zaspokaja się nawet tego minimum niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania organizmu, po drugie - spożywanie węglowodanów jednak jest istotne dla osób ćwiczących.
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 598
10 marca 2011, 20:03
muszę poczytać koniecznie o SB Turbo... ulepszona wersja mojej ukochanej diety
to musi być kozak ;d