Temat: WADY DIETY SB

Założyłam ten wątek ponieważ jestem w drugim tygodniu stosowania SB i mam trochę wątpliwości co do  jej zdrowego przebiegu. Po pierwsze i najważniejsze brak węglowodanów. Od paru dni czuję się zmęczona i osłabiona. Tłumaczyłam to sobie tym, że może za mało kalorii dostarczam organizmowi. Ale poszperałam w necie i okazało się, że to skutek braku węglowodanów. A co mnie dzisiaj przestraszyło to to, że rano nie miałam siły ustać w autobusie czułam się bardzo osłabiona- szczególnie mięśnie nóg i rąk. A ręce to mi się po prostu trzęsły. Stąd moje pytanie- czy to na pewno zdrowe pozbawiać się węglowodanów? Wiem, że to tylko 2tygodnie i jeśli nie wyrządzi to trwałej szkody jestem w stanie to przetrzymać ale czy warto?? W pierwszym tygodniu nie trzymałam się ściśle diety i niemal każdego dnia zjadłam jakieś ciastko czy czekoladę ale dzięki temu miałam więcej energii. Mimo iż autor diety zaleca ćwiczenia i aktywność fizyczną, nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakiejkolwiek aktywności. Jedyne co mogę robić to ćwiczenia na brzuch. Macie podobne doświadczenia?    

Witam,

Mam prośbę do wszystkich dziewczyn czytajacych tą wiadomość o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej dotyczącej popularności diet odchudzających wśród kobiet. ankieta at znajduje się pod linkiem:

http://www.ankietka.pl/ankieta/54972/popularnosc-diet-odchudzajacych-wsrod-kobiet.html

 

Tam równiez znajdziesz wymienione wady diety South Bdziękuję i pozdrawiam

Ja kiedyś próbowałam tej diety, ale zrezygnowałam po 4 dniach, bo straciłam apetyt do tego stopnia, że trudno mi było dobić nawet do 800kcal dziennie. U mnie owoce, makaron, ryż, pieczywo i płatki owsiane pobudzają apetyt, rezygnując z nich mogłam nie jeść prawie wcale, bo najadałam się bardzo małymi porcjami.
Ja właściwie mam tak samo jak kwiecwa. Zmuszam się do jedzenia, żeby dobić do w miarę racjonalnej ilości kalorii
No skoro nie stosujesz się do diety, bo jesz ciastka, no to o co pytasz w ogóle??
Jak masz wyeliminować głód węglowodanowy, skoro jesz te węglowodany?? I to w postaci ciastek? Ja jestem już prawie 5 miesięcy na South Beach i nie zauważyłam takich  skutków, ale trzymam sie diety, a przez I fazę to już absolutnie. Trochę był głodek, bo bez tych węgli, ale nie masz ograniczenia kalorii, więc sobie odbijałam to w sałatkach i było okej, żadnego złego samopoczucia. Skoro nie stosujesz się do zasad, no to cóż.
Pasek wagi
Nie stosuję się bo nie mam takiej silnej woli. A te ciastka dobijały mi kalorie. A właśnie przez ostatnie dwa dni stosowałam dokładnie zasady diety i myślę, że dlatego źle się czuję (mam na myśli to osłabienie)
Ale to nie ma czegoś takiego, jak przez "ostatnie dwa dni" - to chyba były Twoje pierwsze dwa dni, skoro wczesniej się nie stosowałaś. Na początku może być osłabienie. A jak aż tak bardzo źle się czujesz, to zmień dietę na MŻ. Ale skoro ciastkami dobijałaś kalorię, to za mało jadłaś widać. Ja dobijałam dozwolonymi produktami.
Pasek wagi
Ja jestem po raz drugi na SB. Pierwszy raz byłam w 2009 w zasadzie przez cały rok i nic mi nie było. Teraz jestem od 24.01 i także jest ok. Chodzę na aero i basen i mam siłę. Dietę trzeba indywidualnei dobrać :-)
to już moje drugie podejście do SB...jestem na niej od listopada.....
chodzę na siłownię i ogólnie ćwiczę codziennie i jakoś nie zaobserwowałam u siebie jakiś skutków ubocznych tej diety.......

ale dietę stosuję zgodnie z "przepisami" a nie przerobioną na swoją modłę i tak by mi pasowała....
Pasek wagi
Jeśli czujesz się słabo i źle, to zrezygnuj z pierwszej fazy i przejdź do drugiej - jeśli chcesz "dobijać" kalorie, to już lepiej zrób to kromką pełnoziarnistego pieczywa niż ciastkami. Na II fazie już nie powinnaś mieć tych problemów :] będziesz troszeczkę wolniej chudnąć, ale to chyba lepsze rozwiązanie niż słabnięcie :]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.