Temat: South Beach- plażujemy i chudniemy.

Ja skonczylam I Faze z wynikiem -4 kg. W sumie jestem zadowolona. Nie bylo ciezko i dieta i smakuje. Od dzisiaj zaczynam ostro cwiczyc i musze poczytac o wprowadzaniu wegli i owocow na II fazie. Dzisiaj jalam na obiadek pyszne flaczki z boczniakow ;))

Jak Wam idzie Dziewczynki? Ja odeszłam od SB, nie sprzyjała mi ta dieta. Byłam 4tygodie na niej, z jakim efektem znajdziecie w moim pamiętniku. Pochwalcie się 

heej :) postanowiłam się zameldować z Polski, a tu - totalna rozpusta :) przylecieliśmy na tygodniowy urlop pozałatwiać kilka spraw ale we wtorek mamy wylot do Holandii. niestety jak to u mamy, dużo nowych pysznych smaków (u teściowej niekoniecznie haha) ;P staram się jeść mniej ale po powrocie do domu chcę koniecznie zacząć 100% odchudzanie bo 22 kwietnia przylatujemy na wesele do przyjaciół. plan co do ćwiczeń już jest ale SB też już na mnie nie działa tak jak kiedyś... :/

dziewczyny chcialabym polubic koktaile warzywne, moze macie jakies swoje sprawdzone przepisy

Dziewczyny, ja dziś zaczęłam I Fazę.. trzymajcie za mnie kciuki. No i podpowie mi, któraś czy dobrze ustawiłam menu? Bo wydawało mi się że wiem co i jak a jak dziś czytam dalej to nie wiem czy nie za dużo nabiału...

  śniadanie omlet 2 jajka, ogórek zielony 1/4, cebula 1/2, papryka 1/2 / II śniadanie serek wiejski 200g  ze szczypiorkiem, pomidorem 1, rzodkiewki / obiad kurczak 150 g marynowany w pesto 200 g fasolki szparagowej kurczak / przekąska kefir 200g kolacja zupa pomidory, cebula, pieczarki, wędlina z indyka

poradzicie czy jest ok czy trzeba pozmieniać?

wszystko jest ok :) ja zaczynam jutro!

Cześć dziewczyny! :)

Jestem tu nowa, ale często przeglądałam wątki dotyczące diety na forum i zyskałam mega motywację do jej rozpoczęcia. No i stało się! 9.11. 2017 zaczęłam dietę, minęło 12 dni i trzymam się mocno na pierwszej fazie. Na razie -3 kg. Walczy tez ktoś aktualnie?

Ja walczę ale to dopiero począteczek. 2 dni za mną. jest ok. zobaczymy jak bedzie dalej. 

Agunia, 

i jak Ci idzie? Dalej się trzymasz? Ja przetrwałam całe 13 dni bez grzeszków ( oporcz kilku suzonych moreli) i wczoraj waga wskazała - 4 kg od początku diety, niestety dopadły mnie smaczki związane ze zbliżającymi się "tymi dniami" i poszłam po zajęciach z mężem na sushi! i dzisiaj waga wskazała więcej o 0,3 kg, ale nie poddaję się i dziś już zupełnie zdrowo, planuje o tydzien przedłużyć I fazę.

hej  dolączam do Was :-) długo sie zabieralam za pierwsza fazę ale dzis rano postanowiłam ze to wlasnie dzis ten dzien.  Także pierwszy dzien pierwszej fazy. 

DulceDita gratuluje wyniku :-)