22 stycznia 2011, 21:48
Od lutego zaczynam tą dietkę. :)
Zechciałby się ktoś przyłączyć?
Termin rozpoczęcia pozostawiam na razie do ustalenia.
Chciałabym razem z innymi się wspierać. Kiedyś próbowałam już być na tej diecie, ale nie byłam wystarczająco douczona i jadłam nieurozmaicone posiłki więc niedziwne, że zrezygnowałam.
W miejsce zdjęcie pojawi się tabelka z dietkującymi Vitalijkami.
Zapraszam serdecznie!! :)
Edytowany przez Weerra 22 stycznia 2011, 21:50
12 lutego 2011, 19:42
ojj bardzo mnie to cieszy, że są chętne na mój serniczek ;)
ja ogólnie wszystkiego na oko daje. Robiłam go pare razy i za każdym razem tego mniej tamtego więcej. Orzechów i tak nie czuję więc mało daje.
A ciepły dla mnie jest najlepszy ;)) Właśnie hanejowa ostatnio jak sobie go upiekłam to mi wyszedł taki pyszny, że nastepnego dnia dojadłam go na : śniadanie, II śniadanie i podwieczorek. Wiem nie ma się czym chwalić, bo mało urozmaicenia, ale tak go uwielbiam ;)
W sumie wyrzutów jakichś tam nie miałam bo tam jest przecież samo białko!
Wlaśnie! do dziewczyn które chcą zrobić ten serniczek. W pamietniku mam przepis na malutką ilość w sumie. Ja ostatnio zrobiłam sobie taki meega z 7 jajek i 3 opakowań serka białego z piątnicy 0% (250g) czyli w sumie 750g. Wyszedł większy! Bo jak robilam ten mniejszy to rodzinka mi go zjadała i wychodziło ledwo po dwa kawałki na osobę. Więc zrobiłam większy i na 2 dni był:)
Smacznego ;))
Edytowany przez Weerra 12 lutego 2011, 19:43
12 lutego 2011, 19:44
aż mnie ochota naszła. Juto sobie go upichcę. Mniam!
Jak to cudownie jeść takie pyszności na diecie ;)
Edytowany przez Weerra 12 lutego 2011, 19:44
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 39
12 lutego 2011, 19:57
Moja rodzinka dzisiaj sobie zrobiła typowe tuczące ciasto z cukrem, mąką białą, więc niech nim sie zajadają
tylko mam taką średnią tortownicę jedynie i pewnie wyjdzie niski, ale ja wszystko co słodkie zjem na diecie, nawet jak zakalec wyjdzie
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
12 lutego 2011, 20:11
hehehe ja mam to samo... byle słodkie i dozwolone było
a w poniedziałek chyba placka z czerwonej fasoli zrobię......... zacznę drugą fazę ale co tam
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 39
13 lutego 2011, 10:43
Hanejowa, ale ten placek chyba jest tez jako I fazowy ;) o ile dasz słodzik, a nie fruktoze czy trzcinowy ;) a jesteś jeszcze na I fazie?
ps. co do ciasta fasolowego to jest pychaaaaa i najlepsza mina ludzi, których częstowałam, a pożniej powiedziałam, że to z fasoli
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 2
13 lutego 2011, 15:29
Od jutra dołączam! Moj cel - 4 kg w miesiąc i będę zadowolona:)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
13 lutego 2011, 20:14
lolarodriguez witamy!!!
gwiazdka wiem że placuszek fasolowy jest I fazowy... chodziło mi o to że będe mogła już od jutra coś z mąką upichcić ale ten placek jest najlepszy...
dzisiaj mam ostatni dzień I fazy.........
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 39
13 lutego 2011, 22:02
Hanejowa gratuluję końca I fazy ;) a ja mam koniec drugiego tygodnia ale już II fazy
czyli 4 tygodnie za mną!! ale minęło szybko
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 12
15 lutego 2011, 14:01
hej dziewczynyny
jak po walentynkach?
czy któraś z Was robiłam może ryż z jabłkami (mam przepis od honejowej)?? zastanawiam sie ile mniej więcej jabłek zrobić, żeby było na 2 dni i ile ryżu
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
15 lutego 2011, 14:09
hejka....
no ja wczoraj poszalałam z okazji walentynek... do tego @ przylazła więc waga mnie powaliła.... nawet głośno się nie pochwalę
negra jeszcze nie robiłam jabłek z ryżem... ale jeżeli będziesz jadła to tylko Ty to oblicz dzienne porcje.....
nie wiem ile owoców masz na dzień i porcji węgli....
ależ wytłumaczyłam no nie co hihihi