Temat: South Beach - majowe plażowanie !

Hej, pewnie że tak - zapraszamy. Ja myślę że od poniedziałku znowu wrócę do SB, ale tym razem tak w 100%, a nie w 95% :)

przygarniemy :) zawsze przygarniamy:) ja też odbiegłam od zasad znacząco, z alkoholem popłynęłam ale wybawiłam się, wytańczyłam, wyszalałam na koncertach przez ostatnie 3 dni więc nie  żałuje specjalnie. Skoro już pojawiły się głosy o wskoczeniu na 1 fazę od poniedziałku to przyłączam się do wyzwania:)

melduję się spowrotem. Wyjazd rozłożył moją dietę na łopatki więc dziś wróciłam na 1 fazę.

Wczoraj wyszłam z przyjaciółkami na miasto a jeszcze miałam pierwszy dzień @.. Zjadłam loda, wypiłam 2 piwa a na koniec jeszcze zjadłam hot-doga.. ;/ a jakby to było mało to jeszcze ledwo wstałam, rzuciłam się na ptasie mleczko.. świetnie. ale nie o tym chciałam pisać - mam kontynuować normalnie I fazę czy zacząć od nowa? albo może przedłużyć tą I fazę?

hera a na którym  dniu 1 fazy tak zaszalałaś? 

ja jestem znowu chora, gardło, nos zawalone, głowa boli...nie mam smaku na nic więc chociaż slodkie nie będzie kusiło

Hej dziewczyny, tez mysle opowrocie do 1 fazy wczoraj waga co prawda wkoncu pokazala mniej niz 62, ale w ciagu 2 tygodni na fazie 2 znaczacego spadu nie bylo i zaliczylam 2 wpadki, moze nie od jutra, ale sr czy wt- musze lodowke uzupelnic w faze 1 i wiecej czsu na przygotowanie psychiczne

4/5 dzień ;/

hej dziewczyny jak tam u was po weekendzie u mnie tak sobie (napisalam w pamietniku), ale wrocilam dzis do fazy 1

Hera ja w dzien 7 zjadlam 5 michalkow i Zonda mi poradzila aby kontynuuowac, bo  nie ma sensu powtarzc bo czlowiek sie znudzi i miala racje :)

Hera i Tobie polecę dokładnie to samo, przedłużanie 1 fazy w nieskończonośc nie ma sensu, lepiej pobyć na 2 parę tygodni i jak nie będzie oczekiwanych spadków to wrócić do 1 na tydzień