- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 22
26 listopada 2010, 22:53
Jestem 4 dzień na diecie SB już 2 kg za mną, wiem ze to za szybko ale na tym to polega.
Mam 20 lat, 178 cm wzrostu i 78 kg
Może jest ktoś chetny dietkować razem? wymieniać się wzlotami i upadkami
Dokładnie 9 miesięcy temu rzuciłam palenie i niestety przybrało mi się na wadze, stwierdziłam ze skoro miałam tyle siły na rzucenie papierosów to czemu mam nie zrzucić trochę ciałka
Jestem bardzo zmotywowana ale wiadomo jak to bywa motywacja dzisiaj jest a jutro znika
wiec trzeba się pilnować!
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 582
30 listopada 2010, 22:31
ooooooo ja tez dodaje pestki slonecznika do serka :) fajnie chrupie :)
2 grudnia 2010, 09:07
hej ja już byłam na SB dwa lata temu i 16 kilo mniej niestety odpuściłam sobie i trochę wróciło ale od wczoraj znowu walczę .
menu: śniadanka to serek wiejski,jajka,tuńczyk pomidorki rzodkiewka chudy twaróg oczywiście to śniadanka na każdy dzień nie wszysko naraz :)) jeśli chodzi o obiadki to baaardzo często rybka z piekarnika dodaje do nich albo jajko albo pieczarki.Na odmianę kurczakowe kotleciki mielę pierś z kurczaka surową na patelni smażę pokrojone pieczarki i cebulkę .Dodaję to do mięsa plus jajko plus przyprawy i do piekarnika,lub na patelni to zależy od upodobania w piekarniku jeszcze zalewam te kotleciki pomidorkami
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
2 grudnia 2010, 09:49
Hej :)
Dzisiaj trzeci dzień. 0.8 kg mniej na wadze.
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
3 grudnia 2010, 08:59
Halo, laski! Odzywajcie się- wtedy będzie większa motywacja :)
Dzisiaj dzień 4 i już 1.4 kg mniej
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 582
3 grudnia 2010, 17:15
hej ja zapisuje u siebie co jem. u mnie mija 5 dzien ale jeszcze sie nie wazylam bo mam @@ i nie chce sie rozczarowac ;)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
4 grudnia 2010, 09:37
To po @ może Cię chyba czekać miła niespodzianka na wadze :)
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 154
4 grudnia 2010, 14:09
Hej dziewczyny! Chciałabym do Was dołączyć :)
Byłam już kiedyś na SB i schudłam ok 12 kg (i muszę przyznać, że nie do końca przestrzegałam wszystkich zasad...).
Od czasu porzucenia diety sporo przytyłam... Próbowałam w międzyczasie innych diet i SB również, ale jakoś zawsze brakowało mi motywacji żeby wytrwać dłużej niż tydzień... :/
A teraz mam motywację :) a nawet - desperację... ;p
Dlatego chcę spróbować jeszcze raz! Najlepiej od jutra, ale nie wiem czy na początek nie pozwolić sobie na 1 posiłek węglowodanowy w ciągu dnia - śniadanie. Mam dość intensywny tryb życia i boję się osłabienia... Co o tym myślicie?
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
4 grudnia 2010, 16:37
czarne.mysli jesteś już doświadczona na tej dietce, więc może dasz nam jakieś wskazówki? Chciałabym się dowiedzieć paru rzeczy np. w jakim czasie schudłaś, w jakim czasie po tym przytyłaś i dlaczego, czy robiłaś coś, żeby dieta nie była monotonna? Przepraszam, jeżeli to zbyt natrętne :)
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 154
4 grudnia 2010, 17:28
Spoko :) Ja byłam na tej diecie hmm... 5 lat temu. Schudłam 12 kg, ale nie wiem dokładnie w jakim czasie, nie miałam wagi, widziałam, że chudnę, a jak się pewnego dnia zważyłam to z 72 kg zrobiło się 60. Myślę, że to było ok 3-4 miesięcy. Tak, jak pisałam wyżej, nie zawsze przestrzegałam wszystkich zasad, np jadłam mięso z panierką (czyli zakazaną bułką tartą), ale jestem zdania, że nie należy popadać w skrajności przy odchudzaniu.
Na swoim przykładzie mogę Wam w zasadzie podpowiedzieć czego NIE należy robić stosując SB:
1) nie przeciągać 1 fazy dłużej niż 2 tygodnie (jest fajnie, bo dużo się traci, ale można nabawić się niedoborów - mi wypadło dużo włosów i do tej pory mam rzadkie)
2) uważać przy przechodzeniu z 1 fazy na 2 (można zacząć jeść więcej węglowodanów, ale nie rzucać się na nie! przez 1 tydzień wprowadzić 1 kromkę chleba dziennie, w 2 dodać do tego owoc itd... ale ostrożnie, bo łatwo wszystko spieprzyć wtedy)
3) jeść dużo, czyli do syta! trudniej wtedy zrezygnować i rzucić się na słodycze
4) przyjmować jakieś minerały czy kompleksy witamin, zwłaszcza na początku
5) no i starać się żeby menu nie było monotonne (tzn, według uznania, ja będę zmieniać menu co tydzień, bo nie mam czasu na zastanawianie się nad tym co zjeść, co kupić, jak to przygotować, u mnie na początku musi być jak najprościej, bo się zniechęcam)
I chyba tyle :) Każdy organizm jest inny i może różnie reagować na tę dietę. Oczywiście najważniejsza jest motywacja... U mnie bywa z nią różnie i chyba dlatego pomimo tylu prób i tego dawnego sukcesu ze spadkiem 12 kg, nadal jestem gruba i znów muszę zaczynać od nowa. Łatwo napisać Wam szereg rad, mądrych wniosków itp, ale trudniej zebrać się w sobie i schudnąć raz na zawsze... heh. Ale trzeba próbować :) Może to TEN moment?
Pozdrawiam!