Kochane czy któraś z Was ćwiczy z Chodakowska albo chciała by zacząć?ja mam nowa jej płytę ściągnęłam z Polski ale jeszcze jej nie włączyłam:-)) jakos nie moge sie zmotywować. Nawet matę do ćwiczeń kupiłam hihi

Jecie udko z kurczaka na 1 fazie? Wiem, że jest zakazane, ale mama zrobiła je w rękawie, jakaś część tłuszczu się wytopiła i teraz naciska bym zjadła. Przyznam szczerze, że nie chce mi się robić obiadu i z chęcią bym się na niego skusiła, jednak jeżeli wciąż nie bardzo to idzie z 1 fazą, to spokojnie wymyślę coś innego 

Co do Chodakowskiej, ja niestety odpadam ;c Teraz cisnę 30 day shred :)

Ja jadlam normalnie wcześniej na sb udka, nóżki, piersi kurczaka i chudlam. Teraz rownież nie zrezygnuje z udek :-) tylko bez skory oczywiście.

Moje jedzonko dzisiaj

250g cukinii

200g tartych orzechów włoskich (BackMit)

10 orzechów włoskich w łupinach

 3 jajka

substytut cukru jak kto lubi

 2 łyżki zimnej wody

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

 

Rozdzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywna pianę. Do żółtek dodajemy słodzik. Miksujemy. Dodajemy tarte orzechy, wodę, proszek do pieczenia i sól. Mieszamy łyżka. Dodajemy piane z białek, delikatnie mieszamy. Cukinię ścieramy na tarce o grubych oczkach. Orzechy w łupinach obieramy i dość grubo kroimy. Dodajemy cukinię i orzechy do ciasta. Dalej delikatnie mieszamy. Przelewany do formy. Pieczemy w nagrzanym do 200st.C piekarniku ok. 40-45 minut.

coś nowego znalazłam....trzeba wypróbować:) bo może się okazać jeszcze bardziej bezkarne niż fasolowe...na cukinię nie mamy ograniczeń a na fasolę jednak są....

U mnie dziewczyny jest podobnie. Słodycze to nie jest problem, mogę nie jeść. Kawę i herbatę słodzę ale słodzikiem (wiem jest szkodliwy) lub stevią. Alkohol w weekend traktuję jako miły dodatek i lubię się napić wina. Tym bardziej, jak mam towarzystwo. W tygodniu zero alko. Nie wiem jednak jak będzie dzisiaj bo mi się znowu towarzystwo zapowiada;) Wyjątkowy weekend bo z reguły spędzam weekendy z dziećmi w domu (mam dwójkę)


Co do Chodakowskiej to ja ćwiczyłam. Skalpel, shock trening i inne jej propozycje w tym  minutówki. Efekt nie ukrywam był ale z czasem nabawiłam się kontuzji kolana i przestalam. A prawda też jest taka, że ona mi sie opatrzyła, wszędzie jej pełno. Wyskakuje mam wrażenie także z lodówki i każdej szafki. Więc jak zrzucę coś na SBD to poćwiczę np. MEL B:-)

Moje jedzenie na dzisiaj:

śniadanie: jajecznica z cebulą i chuda wędliną z indyka, sok pomidorowy i kawa z mlekiem i słodzikiem
obiad: schab grilowany, szpinak z czosnkiem, kapusta czerwona na ciepło, pieczarki z czerwoną cebulą w jogurcie. (cały talerz jedzenia, naprawdę godna porcyjka)
Kolacja: coś wymyślę:-) mam sałatkę z makreli i jajka więc pewnie to

D.

Generalnie nie jestem głodna!

a tu macie coś na II fazę:)

Placek jabłkowy bez mąki

 Na przecier jabłkowy:

• 3 jabłka
• 1 łyżka soku z cytryny
• 2 łyżki cukru pudru zamienić na substytut cukru

       Na ciasto:

• Olej do wysmarowania tortownicy
• 8 jaj
• 325 g mielonych migdałów
• 275 g cukru pudru zamienić na substytut cukru
• 1 łyżka soku z cytryny
• 50 g migdałów do udekorowania
• 1 łyżeczka cukru pudru zamienić na substytut cukru

Obieramy i kroimy jabłka na kawałki.  Umieść je w garnku z sokiem z cytryny i substytutem cukru i doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu. Przykryć garnek i gotować na małym ogniu przez około 10 minut lub do czasu kiedy będzie można rozgnieść jabłko do puree drewnianą łyżką lub widelcem. Pozostawić do ostygnięcia.

Rozgrzej piekarnik do 180C. Umieść chłodzone puree w mikserze z jajkami, mielonymi migdałami, substytutem cukru i 1 łyżką soku z cytryny i zmiksować.

Gotowe ciasto przelewamy do natłuszczonej formy (na dnie papier do pieczenia) i górę posypujemy całymi migdałami. Położyć na ruszczcie do ostygnięcia. Pyszne na lekko ciepło jak i na zimno

świetnie te ciasta wyglądają:-)

Oj muszę się skusić na te ciasta ;) jeszcze 5 dni sb mi zostało, było bezalkoholowe i bezbwpadek nie licząc przez to 9 dni cienitkiego jak sZyneczka plastra sernika (w sumie sam ser i jajka) i takiego samego plastra piernika... Alkoholu zero, a kusi... Dziś wpadają do mnie znajomi upieklam pierś z indyka Robiłam sałatkę z brokulem feta i migdałami. Dziś się pokusze o wódkę z woda i cytryna bo już mam całkiem duże 'ssanie':)