Temat: SB od 04.01.2013 - szukam kompana

12 dni

.........

no to chyba nie jest zle, co? :) a trzymalas sie bardzo prawidlowo? :) tak mysle.

Cześć dziewczyny ;-))
Ja jestem na SB 3 dzień , faza 1 .
Byłam przed świętami na tej diecie i udało mi się miesiąc wytrzymać bo akurat nadarzyła się wigilia .. i oczywiście przy klejeniu pierogów czy robieniu innych pysznych rzeczy się za bardzo zapędziłam i ooo ... ale powróciłam do niej znowu . Jak dla mnie jest najbardziej skuteczna i motywująca , ja do tego jeszcze biegam 3 razy w tygodniu i mam zamiar zacząć dziś wieczorem brzuszki :)))  dziewczyny ,motywacja górą !!!

anonimka nie grzeszylam.

sloneczko90 he he ja dlatego z dietą poczekałam na okres "po świąteczny"  :)
ryjek jak Ty w takim tępię będziesz chudnąć to raz dwa dojdziesz do mety :)- moje ciało jakoś bardziej oporne :)

jagna mam sporo do zrzucenia i moze dlatego tak leci. W II fazie pewnie waga stanie lub nawet jutro bo wlasnie dostalam @. Nie dosc, ze zapalenie krtani to jeszcze @ musiala sie przyplatac.

no ja mimo,że nic nie zgrzeszyłam w tym tygodniu to miałam @, więc może ona być wszystkiemu winna- zołza jedna :)

ciekawe co ze mna bedzie... dzisiaj nie bylam w toalecie... hm... oby jutro wizyta taka sie odbyla....
moge na sniadanie zjesc cala kostke twarogu chudego (200g) z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem i do tego dwa jaja na twardo i jakies warzywko?

Jagna 30 -  Ja zaczęłam 1 fazę 15 listopada i tak sobie fajnie szło , i mówiłam sobie że święta będą ,,dla mnie " adekwatne do SB hihi ale oczywiście JA najbardziej nie mogłam oprzeć się ... Pierogom ;-) oj tak tak ... ale w sumie dużo chyba nie przytyłam , bo ja akurat ważę się rzadko ale za to nie rozstaje się z centymetrem . W biodrach ( co dla mnie najważniejsze bo mam szerokie ) przytyłam centymetr ale reszta to brzuszek taki zaokrąglony ;)) a że ja lubię i jeszcze dobrze sobie coś zjeść to wiadomo szybko idzie No ale teraz się już nie dam skusić oj nie nie
RYJEK1979- przy tych wstrętnych ,,choróbskach'' to tak właśnie jest , ale jak ja to mówie tą motywacje też jest ciężko przebić