- Dołączył: 2008-08-29
- Miasto: Podlasie
- Liczba postów: 186
9 września 2012, 21:03
Cześć dziewczyny,
Czy może któraś z was planuje zacząć dietę od jutra?
Pilnie potrzebuję towarzystwa bo boję się że się rozmyślę, a z kimś zawsze raźniej!
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 104
19 października 2012, 14:10
55 kg- zawsze tyle ważyłam. Najniższa moja waga to była gdy karmiłam piersią 52-53 kg Większość mówiła, że wyglądam niezdrowo, ale ja sie czułam wtedy takaaa leeeekka:-) Przy czym żarłam jak hipopotam, nie patrząc na kalorie, węglowodany na nic. Jadłam czekoladę jak batonika, nie odmawiałam sobie niczego, a waga stała jak zaczarowana na 53kgże trzeba było karmić do 18. lat? hehehe
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 62
19 października 2012, 21:09
Nazile to często tak jest podczas karmienia że mocno się chudnie ale znam też kilka dziewczyn co nie chudły od tych zmian hormonalnych co zachodzą podczas karmienia. Dziś byłam na rolkach mam zamiar chodzić co 2 dni chociaż na 30min. Mam blisko bo piętro niżej miejsce do jazdy (garaż duży podziemny).
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 104
22 października 2012, 06:45
U mnie niestety nie ma garażu podziemnego, teren bardzo górzysty i nierówny więc czarno się widzę na tych rolkach. W weekend w ramach gimnastyki grabiłam ogród. Do tej pory czuję ramiona i kręgosłup.
Wczoraj przyszła @ więc poza bólami po grabieniu dochodzi jeszcze brzuch i miednica, także minimum 3/4 dni wyjęte z życiorysu.
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 104
24 października 2012, 08:56
To co? zamykamy grupę?
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 62
24 października 2012, 11:47
nie czemu przecież jesteśmy my i PoNc3K
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 104
24 października 2012, 12:02
PoNc3K nie odzywała się już dawno, więc nie wiem, a Twój ostatni post z piątku. Pomyślałam, że sama zostałam na palcu boju :-(
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 62
24 października 2012, 16:39
ja na pewno do sylwestra bym chciała trzymać się diety i chudnąć. Więc o odchodzeniu nie ma mowy :P teraz mam sporo pracy na najbliższe dni i boję się że będę się słabo czuła. Masz pomysł co zjeść aby być wręcz "przejedzonym" a nie utyć. Te naleśniki są niezłe ale też trochę to trwa zrobienie ich. Nie będę miała czasu na jedzenie 5 posiłków sobota, niedziela, poniedziałek, wtorek i potrzebuje czegoś dużego sycącego na te dni ( i smacznego)
- Dołączył: 2012-10-24
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 2
24 października 2012, 20:47
hej,ja jestem na SB ;) od jakis 4tyg;)
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 104
25 października 2012, 09:28
Witaj w naszej "grupce" xxbouncexx. Od jakiej wagi zaczynałaś? Jakie są Twoje cele?
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 195
25 października 2012, 12:56
Ponc3k żyje, ale u mnie to już czas stabilizacji. Dzisiaj w pracy usłyszałam, że mam już więcej nie chudnąć :D
Zdrowe odżywianie trwa, 5 posiłków jest, sporo płynów wypite. Gotowanie odchudzonych wersji potraw weszło mi w krew, zrobiłam nawet tarte bez masła i śmietany i była pychaaaaaaaaaaaaaa:)