Temat: efekt jojo po SB?????

Czy jest ktoś doświadczony, co stosował dietę SB, osiągnął swoją wymarzoną wagę, a następnie zaczął jeść normalnie i ponownie przytył?

Ważę 67kg przy wzroście 170cm, ale zawsze marzyłam o piątce z przodu. Zaczęłam stosować SB (dziś drugi dzień) ale boję się, że jak już zrzucę te kilogramy i zacznę ponownie normalnie jeść, czasem coś bardziej kalorycznego, albo na imprezach alkohol to czy moje całe wysiłki na stracenie wagi pójdą na marne, a kg powrócą. 
Jeśli ma ktoś doświadczenie to proszę o wypowiedź.

gosik1991 napisał(a):

miniaaaa i co po takiej diecie 1500 będę musiała już tak ciągle liczyć kalorie?soll. do tej pory jadłam co chciałam, oczywiscie nie same fasfoody, ale zdarzało się nawet raz na tydzień ale nie zawsze. Moja waga trzymała się w miejscu przy takim odzywianiu.Chcę schudnąć i by uzyskany efekt pozostał, a jednocześnie bym nie musiała do końca życia być na diecie, w której tego nie mogę zjeść tamtego, gdy mam ochotę

No to nie istnieje taka dieta, po zakończeniu której waga nie wzrośnie. Możesz jedynie stosować jakąś konkretną dietę, jeśli zależy Ci na szybszym schudnięciu i lepszej kompozycji ciała (mniej tłuszczu) niż na MŻ. Ale po zakończeniu diety zawsze będziesz musiała zwracać uwagę na to co jesz - trzeba się z tym pogodzić. Nie, nie będziesz musiała liczyć kalorii, wystarczy, że będziesz zdrowo się odżywiać. A od czasu do czasu zawsze coś śmieciowego zjeść możesz, przecież nie przytyjesz po jednym takim wyskoku od razu 3 kg ;) Noo, chyba, że będziesz jadła to kilka razy w tygodniu :P Ale już raz na miesiąc to spokojnie. Poza tym dieta służy nie tylko do schudnięcia, ale do nauczenia Cię zdrowych nawyków żywieniowych. Nauczysz się, co jest dobre, a co złe i przynajmniej będziesz to jadła świadomie.

Przyznam Ci się, że w chwili obecnej kebaba zjem raz na pół roku-rok, ok, smaczny nawet jest, chociaż jadłam smaczniejsze rzeczy (a kiedyś uwielbiałam). I zawsze tuż po zjedzeniu go mocno tego żałuję - nie dlatego, że mam wyrzuty sumienia, bo przytyję, broń boże, ale dlatego, że fatalnie się po takim jedzeniu czuję, od razu brzuch boli i jest mi "ciężko". Aż przez kolejne pół dnia apetyt mi przechodzi.
Ja mam nadzieje, że jojo mnie nie dopadnie. Jestem dla siebie tak rygorystyczna, że na ziemniaka już nie spojrzę:D Chociaż gotuje je z 2-3 razy w tygodniu dla mojego kochania:) Nie ma to jak być na diecie i gotować 'zwykłe' obiadki dla swojego mężczyzny.
Wszystko zawsze zależy od tego, na ile zaczniesz sobie potem pozwalać. Ja po pierwszej mojej próbie z SB schudłam 4-5 kg w ciągu 1,5 miesiąca i odzyskałam je po 4 miesiącach dopiero (ze świętami włącznie), a tyle można przytyć równie dobrze w dwa tygodnie. Faktem jest, że na SB uczysz organizm dobrego jedzenia i te rzeczy, którymi się zajadałam przed dietą, nagle okazują się dla mnie za tłuste, za słodkie nawet, a jestem wielką fanką słodyczy. Ale jeśli się przestanie i totalnie się rozleniwi, to prędzej czy później i tak się tyje, takie życie. Prawdę mówiąc, na diecie zawsze jem dużo smaczniej i tak naprawdę więcej, niż poza dietą. Tyję z braku ruchu i od nieregularnego jedzenia. 
Pasek wagi

gosik1991 napisał(a):

Czy jest ktoś doświadczony, co stosował dietę SB, osiągnął swoją wymarzoną wagę, a następnie zaczął jeść normalnie i ponownie przytył? Jeśli ma ktoś doświadczenie to proszę o wypowiedź.

Mam takie doświadczenie. 8 lat temu odkryłam tę dietę i razem z moim byłym partnerem (to ważne, daje wsparcie) zaczęliśmy ja stosować. Przez  3 miesiące schudłam z 75 do  65 kg, potem w ciągu jakiegoś miesiąca jeszcze 5. Trzymałam tę wagę jakieś pół roku. Potem poluzowałam i w ciągu kolejnego około pół roku waga wróciła. Niestety. Faza 3 w moim przypadku zamieniła się w powrót do starych nawyków. Potem próbowałam jeszcze kilka razy, zaczynałam pierwszą fazę, ale nie byłam w stanie wytrwać bez węglowodanów dłużej niż 5 dni i tkwiłam przy tych 75... Ta dieta jest fajna, smaczna, ale jeśli lubisz np. słodycze lub inne formy węglowodanów, to będzie ciężko utrzymać efekt. Teraz od miesiąca jestem na diecie 1200 kcal, schudłam już 4  kg i widzę, że jest mi znacznie łatwiej utrzymać tę dietę niż SB. Zobaczymy :)
No dobra.Jakie jest tempo tycia jeśli nie przestrzega się trzeciej fazy?Bo jeśli małe to nie opłacami sie tej fazy trzymać, tylko raz na jakis czas podietować.
Czy jeżeli wrócę do normalnego jedzenia, a powiedzmy raz na tydzień zrobię sobie dzień 1-fazowy, albo wogóle same proteiny nawet to jak będzie z tym tyciem?
Pasek wagi
To ja tez sie wypowiem, odkryłam dietę SB 7 lat temu wazyłam wtedy koło 65 kg w bardzo krótkim czasie zeszłam do 52 kg, kosztem cery i róznych przygód zdrowotnych. Potem dobiłam do 57 i przez jakieś pół roku trzymałam wagę, niestety później przytyłam do 65, następnie do 70 itd... podchodziłąm do diety kilka razy jeszcze zazwyczaj chudłam 4 kg a później dochodziło mi 6 i tak dobiłam do 82, moim zdaniem najlepsza dieta to ta zbilansowana gdzie je się wszystko, a nie wybrane produkty!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.