Temat: Jesteś/byłas na diecie South Beach?

Chciałabym przejść od jutra na tą dietę, jest jakiś konkretny jadłospis czy tylko wykaz produktów? Czy któraś z Was była na tej diecie? Polecacie? Jakie są/były wasze efekty? Może mi któraś z Was mniej więcej opowiedzieć o tej diecie i jej zasadach ludzkim językiem,a nie fachowym? :) z góry dziękuję
Pasek wagi
byłam, ale nie potrafiłam zrezygnować z węgli, więc nie skończyłam nawet pierwszej fazy. dzień muszę zacząć od naleśników/owsianki i owoców. inaczej nie mam motywacji do dalszego odchudzania i sił na resztę dnia.

ja pomalu sie wkrecam w SB .. szukalam jakiejs grupy ktora zaczyna .. no i znalazlam jedna ale cos malo aktywna jest.. 


http://vitalia.pl/forum16,645531,2_South-beach-faza-i-od-jutra-70812.html 



Pasek wagi
nie
byłam, nie polecam zbytnio. nie mogłam wytrzymać bez tyych zakazanych produktów. zbyt wiele zabronionego żarcia.
Byłam i jestem
Pasek wagi
Byłam i jestem. Idzie 3 miesiąc:)

Byłam kiedyś 3 miesiące. Schudłam jakieś 8-10 kg, było to widoczne.

Ale nie wytrzymałam długo bez węglowodanów, niestety i waga po ponad roku wróciła.

Kocham węglowodany, owoce, wolę dietę, gdzie nie muszę tego ograniczać, no, ale to oczywiście indywidualna sprawa.

Poza tym miałam wtedy kłopoty z cerą i bardzo wypadały mi włosy... Teraz na przykład jest dużo, dużo lepiej.

 

Byłam kiedyś 3 miesiące. Schudłam jakieś 8-10 kg, było to widoczne.

Ale nie wytrzymałam długo bez węglowodanów, niestety i waga po ponad roku wróciła.

Kocham węglowodany, owoce, wolę dietę, gdzie nie muszę tego ograniczać, no, ale to oczywiście indywidualna sprawa.

Poza tym miałam wtedy kłopoty z cerą i bardzo wypadały mi włosy... Teraz na przykład jest dużo, dużo lepiej.

 

Obecnie "jestem". Trzymam się zaleceń, przez pierwsze dwa tygodnie fazy uderzeniowej schudłam szalony 1kg. No ale schudłam.... Najbardziej tęskniłam za jabłkami. Bez słodkiego da się żyć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.