Temat: Dieta South Beach - smaczne przepisy na każdą z faz :-)

Witam!
W naszym wątku "Dieta South Beach - pytania i odpowiedzi..." padł wniosek, aby stworzyć Forumową Książkę Kucharską :-) czyli wątek, gdzie będziemy wrzucać najlepsze przepisy na kolejne fazy.
Pomysł super więc oto i wątek.
Wrzucajcie swoje pomysły :-)
Aha na początku zawsze zaznaczcie której fazy dotyczy przepis :-)
Podaję przykład:

FAZA I
KURCZAK INDYJSKI - 4 porcje
4 piersi kurczaka (ok 80 dag)
1 główka kalafiora
1 puszka mleka kokosowego light (370g)
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka curry
1 łyżeczka imbiru
kostka bulionu (KNORR z oliwą i ziołami)
Kurczaka pokroić w kostkę - ugotować (od zagotowania wody wystarczy 5-10 min). Kalafior podzielić na różyczki - obgotować (można na parze).
Pół szklanki wody+mleko kokosowe+curry+imbir+bulion+pokrojona cebula+czosnek - zagotować, dorzucić kalafior i mięso, wymieszać, chwilkę pogotować.

Neyrini- genialne z ta bułka tartą z kotletów !!!!!!!

> Neyrini- genialne z ta bułka tartą z kotletów
> !!!!!!!

Zgadzam się, to genialne...

że ja na to nie wpadłam :)
Mam fajny pomysł na bardzo prostą zupę porowo - serową (I faza):

2 pory
1-2 serki topione light ew. inny ser który się dobrze rozpuszcza w wodzie
2 jajka
przyprawy (sól, pieprz, ew. kostka rosołowa)


podsmażmy pory, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą (ilość zależy od tego czy chcemy gęstą czy rzadszą), wrzucamy przyprawy i serki topione (jeżeli dałyśmy więcej wody to 2 serki), gotujemy to do miękkości porów; na koniec roztrzepujemy w szklance jajka i wlewamy do zupy tak jak byśmy robiły lane kluski; jak nam wyjdzie za rzadka to można jeszcze jedno jajo dorzucić.
jak ktoś nie może smażonego to można te pory po prostu ugotować i też jest ok!!


JAKIES przepisy na muffinki by się przydały :)
znalazłam super przepis na coś dobrego u innej vitalijki!!!wklejam :)

SERNIK RENATKI Z GALARETKA

600 gr.chudego twarogu
szklanka jogurtu 0%
pół litra mleka
1 żelatyna na 2,5 litra wody
3  saszetki herbatki cytrynowej
pół litra wody
słodzik 30 szt tabletek
Jogurt z mlekiem spieniamy mikserem do podwojenia objętości,dodajemy ser i miksujemy ,żelatyne rozpuścic w 250ml.wody i słodzikami ,do masy serowej wylać około 200ml.rozpuszczonej żelatyny, zmiksować wlać  do formy,3 herbatki cytrynowe zaparzyć w 400ml.wody wlać pozostałą zelatyne  jak wystygnie wylać na mase serową.mozna jeszcze podzielic mase i do częsci dodac kakao ja dodałam błonnik kakaowy
                       SMACZNEGO
 
Sernikus modyfikus  RENATKI
1 kg chudego twarogu   kcl.1040   białko 220  węgle 30.00 tłuszcz  00
1 szk.mleka                          90                8            11,75              1.25
budyń wanil.proszek             150                 03        23.00              0.04
5 jaj                                    417             37.50          1.80            29.10
3łyżki otręb                          148             10.39        16.00             4,20
słodzik w proszku 3łyżki          11                 09        22.12            00

                                          1856           276.01       104.67            34.59
 sernik po upieczeniu ważył  1.48kg.
tak więc kawałek mniej więcj 15 dkg.będzie miał 186kcl. 27,61 białka 10,46 węgli  i 3.46 tłuszczu,czyli nawet z tym budyniem i otrębami jest to słodycz bardzo białkowa,bez otręb i budyniu  byłoby o jakieś 30 kcl.i 10 węgli mniej na jednym kawałku.
Wersja beż otręb i budyniu czyli ta mniej kaloryczna ,wszystko tak samo tyle że  mleka pół szklanki
super form:)faknie ze sie wspieracie szkoda ze zakonczony Ten wątek:(

Ale to chyba nic straconego? Moze jeszcze ktos probuje diety SB? Ja bym sprobowala, ale leniuch jestem i musialabym dla kazdego w domu co innego gotowac, brrr!

 

Ostatnio mi sie udalo dietetyczna shoarme z kurczaka przygotowac. Wyglada to tak:

 

4-6 polowek piersi kurczecych marynujemy przez kilka godzin.

Marynata: sok z cytryny z dod. octu balsamicznego  (proporcje jak kto lubi; moze byc tez sam ocet albo sok cytrynowy), 1 lyzka oliwy, min. 2 rozgniecione z sola zabki czosnku, lyzeczka konc. pomidorowego.

To mieszamy z przyprawa do shoarmy, smarujemy piersi kurczece  i pozostawiamy na kilka godzin w lodowce.  

Przyprawa: 3-4 lyzeczki slodkiej papryki, 2-3 lyzeczki curry, 1,5 lyzeczki kuminu (jak ktos nie ma - moze poprzestac na kminku), 1,5 lyzeczki kminku zmielonego, 1 lyzeczka kolendry zmielonej, 1 lyzeczka pieprzu czarnego, 1 lyzeczka chilli lub cayenne, 0,75 lyzeczki gozdzikow mielonych, 0,5 lyzeczki imbiru, 0,5 lyzeczki cynamonu

Potem wrzucamy w calosci na grill elektryczny lub zwykly, do opiekacza, albo do piekarnika. Piecze sie ok.30 min w temp. 180-200 stopni, z tym ze trzeba co jakis czas cycki przewracac, no i pod koniec pieczenia dobrze wlaczyc na chwilke opiekacz (jesli jest). Po ostygnieciu piersi kroimy je w poprzek wlokien na dosc cienkie plasterki i - jesli trzeba - chwile dosmazamy na teflonie posypane przyprawa shoarmowa. 

Dobrze sie komponuje z surowka z kapusty pekinskiej z dymka, natka pietruszki i jogurtem 0% (mozna tez poprzestac na zakwaszeniu kapusty sokiem cytrynowym z dodatkiem kilku kropel oliwy)

 

Gdzieś widziałam przepis na sałatkę z makreli czy ktoś mógłby go podrzucić nie mogę znaleźć
Placki selerowe
I FAZA jak najbardziej :))) Pychota!!!

Składniki:

  • 1 duży seler starty na tarce o drobnych oczkach
  • 4 łyżki smietany
  • 4 jajka
  • 200 gram startego żółtego sera
  • 6 łyżek granulatu sojowego
  • sól i pieprz do smaku

Startego selera wymieszać z dobrze z pozostałymi składnikami (jajka można wcześniej lekko roztrzepać z sola i pieperzem). Mocno rozgrzać olej i układać na nim ciasto selerowe - dawałam 1 kopiastą łyżkę stołową ciasta na placek). Smażyć na złoty kolor.

Smacznego!


Przepis zaczerpnelam STAD, ja je robilam troche inaczej niz autorka tego przepisu, ale wyszly mi rownie dobrze i smakowaly po prostu rewelacyjnie, naprawde warto je zrobic, wg mnie sa nawet lepsze niz ziemniaczane :)) Mysle, ze zamiast sera mozna by pokusic sie o dodanie cebulki, a i co jeszcze wazne, ja nie dolozylam do moich plackow granulatu sojowego, bo nie mialam, oraz smietany, bo tej nigdy nie mam w lodowce. No ale ja robilam te placki z mrozonego puree selerowego, a nie ze swiezego, utartego na wior :)))

A tak sie prezentowaly na talerzu!



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.