- Dołączył: 2008-04-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 509
12 maja 2008, 15:28
Witam Was Kobietki (i nieliczni Rodzynkowie :-P)!
Postanowiłam założyć ten temat pod wpływem ciekawego spostrzeżenia - przeglądam sobie forum i widzę, że wiele (wielu :-) ) z Was interesuje dieta South Beach (stwierdzam to statystycznie po ilości wątków :-) ).
Bardzo mnie to cieszy ponieważ jest to naprawdę rewelacyjna dieta, najlepsza jaką znam, bo nie dość, że pyszna i zdrowa to jeszcze w 100% skuteczna! :-) Niestety spotykam coraz częściej wpisy, które cieszą mnie już nieco mniej - mianowicie opinie typu "nie sprawdza się", "nie schudłam" etc. Jednocześnie przeglądam (w pamiętniku) jadłospis osoby, będącej rzekomo na SB i ręce mi opadają.
DZIEWCZYNY!!!
Litości! Jak ktoś nie ma zamiaru trzymać się zasad diety, albo wręcz zupełnie nie zadaje sobie trudu poznania ich, to błagam, niech potem nie pisze, że to dieta jest nieskuteczna!!!
Tak się składa, że 3-4 lata temu schudłam na tej diecie ok 30 kg. Bez głodówek, bez jojo, bez szkody dla cery, włosów, paznokci. Morfologia, cholesterol, cukier - wszystkie wyniki miałam książkowe.
Przez 2 lata - trzymając się zasad diety z drobnymi i SPORADYCZNYMI odstepstwami od normy - bez wysiłku utrzymałam wagę.
Potem przyszło małe zawirowanie, z diety zrezygnowałam i 30 kg wróciło.
Od 5 maja znów zaczynam SB i wiem, że znów schudnę, bo ta dieta jest po prostu NAUKOWO skuteczna :-)
Tak czy siak w kwestii tej diety uważam się za eksperta :-P (a nawet jeśli czegoś nie wiem, to mam wszystkie książki dr Agatstona łącznie z kucharską ;-) ), a ponieważ wiem, że również na stronach internetowych (poza oficjalną stroną dr Agatstona) często pojawiają się bzdury więc jak coś - po prostu służę Wam informacją :-)
Pozdrawiam wszystkich Plażowiczów :-)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1059
9 kwietnia 2009, 12:28
Asioza - chlebek mam z Marcpola - orkiszowy najczęściej kupuję, ale dziś kupiłam jakis ze śliwką ciemny, skład blizej nie znany...trudno jest kupić dobry chleb, niestety...
Tak czy inaczej wydaje mi się, ze tyłek od tego mi właśnie rośnie.
9 kwietnia 2009, 12:38
Dziewczyny, a co sądzicie o herbacie miętowej. Ja piję ją dosyć często, bo bardzo ją lubię. Dzisiaj koleżanka z pracy powiedziała mi,że w dużej ilości herbata miętowa zatrzymuje przemianę materii

. Ale czy to możliwe?? Ona jest trochę dziwna i zawsze jakieś dziwne rzeczy mówi
![]()
.
Co do chleba, to jak już zamieszkam z moim ukochanym Misiem to też będę go piekła. Teraz mam ograniczone możliwości, mieszkam na stancji gdzie piekarnik jest przedpotopowy.
9 kwietnia 2009, 12:43
malwa456- bardzo Ci współczuję, że nie masz okresu. miałam kiedyś takie problemy (kilkumiesięczne) i powiem szczerze, ze czułam się fatalnie. Teraz odpukać nie mam problemów, mam regularnie @. Myślałam, że w wyniku diety mogę mieć problem, ale chyba ta dieta nie wpływa źle na mój organizm.
Radzę Ci przejść się do jeszcze jednego lekarza, ordynator-nie ordynator to też człowiek i może się mylić.
- Dołączył: 2005-11-11
- Miasto: Janówek Drugi
- Liczba postów: 259
9 kwietnia 2009, 12:49
w takim razie musze chyba poważnie pomyslec o tym wypiekaczu do chleba - widziałam u mojej bratowej , maszyna sama miesza składniki i piecze gotowy chlebek . Trochę to kosztuje ale będe miała pewnośc co w tym chlebie jest.
oranginaab - to co Ci powiedziała koleżanka o cherbacie mietowej to raczej bzdura.
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
9 kwietnia 2009, 14:17
Witam. Dodałam dziś moje zdjęcia porównawcze na przełomie 10 dni i 3 kilo mniej. Mała różnica ... :/ może za dwa kilo bedzie więcej widać ...
Chyba za często się ważę .... A jak często Wy to robicie ??
wydaje mi się że z jednej strony jest to właściwe bo jest to pewien motywator - wiem ze warto walczyć kolejny dzień aby zobaczyć jutro chociażby o 0.2 mniej na wadze .. ale jak jest tyle samo albo o zgrozo więcej ?? Wiadomo woda .. cykl @ itp ...

uwaga zmiana kolejnosci zdjec :

z boku nieco widać :/
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
9 kwietnia 2009, 14:18
hmmmm ... nie udało się .. nie wiedzieć czemu ??
Pozostaje mi zaprosić do pamiętniczka :)
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 3932
9 kwietnia 2009, 15:05
hejka,
originnab - watpie ze zmiana lekarza pomoze bo kazdy mowi to samo, zmiana trybu zycia na troche lzejszy. powiedz co za swir cwiczy 2 razy dziennie i jedzie glownie na miesie i jajkach i salacie :/ no wiec lipa.
herbata mietowa - podobno moze powodowac wzdecia i nie polecana w nadmiernych ilosciach i jak sie ma wrzody czy nadkwasnosc
Liście zwiększają wydzielanie soku żołądkowego, pobudzają wytwarzanie
żółci, usprawniają pracę jelit. Stosowane są jako środek wiatropędny,
przy zaburzeniach trawienia, w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych.
Mają także właściwości przeciwbakteryjne i nieznacznie uspokajające.
Olejek miętowy ma podobne, ale silniejsze działanie, szczególnie jako
środek odkażający i uspokajający. Stosowany zewnętrznie w nieżycie
nosa, do inhalacji przy nieżytach gardła i oskrzeli. Stanowi także
składnik preparatów do użytku wewnętrznego przy zapaleniu dróg
żółciowych i w schorzeniach wątroby lub jelit. Zielone liście mięty można użyć jako przyprawy lub dodatku
aromatyzującego. Mają one szerokie zastosowanie zdrowotne: ułatwiają
trawienie, przynoszą ulgę w wzdęciach, hamują rozwój bakterii przewodu
pokarmowego, rozkurczają mięśnie gładkie oraz działają przeciwbólowo. no to taki maly wycinek o miecie :)
chleb - Tesco ma bardzo duzy wybor pysznych chlebkow, i sa razowe, z ziarnami itp, jest w czym wybierac :)
- Dołączył: 2005-11-11
- Miasto: Janówek Drugi
- Liczba postów: 259
9 kwietnia 2009, 16:00
wielkie dzieki patapata właśnie od kilku dni myślę o pieczeniu chleba i sztukałam jakiegoś przepisu i sposobu bo jakos nie mam zaufania do tych z marketu więc na pewno ten przepis wyprubuję ale dopiero po Świętach bo jutro wyjeżdzam.
A teraz lecę na kawę i deseerek - dzisiaj robię jogurt naturalny zmiksowany z truskawkami i porzeczkami i słodzikiem lub z fruktozą ale nie wiem jaka jej ilosc jest dozwolona
- Dołączył: 2008-07-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 104
9 kwietnia 2009, 16:12
Witam wszystkich po kolejnej długiej przerwie... Ojj ostatnimi czasy (w zasadzie od lutego) nie przestrzegało się rygorystycznie dietki, ogólnie śniadania i kolacje starałem się jeść dietkowe - z obiadkami różnie (nadal bez ziemniaków), kilka razy makaron, czasem trochę pizzy na cienkim blacie. Niestety czasem jakiś słodycz. Efekt w zasadzie nic nie schudłem więcej - waga oscyluje pomiędzy 83,5-85kg... Postanowienie Świąteczne - powrót do rygoru dietki z I fazy i dobicie do 80:) I znowu musze się odzwyczaić od jakich kolwiek słodyczy! Pozdrawiam!