- Dołączył: 2004-12-13
- Miasto: Suchy Las
- Liczba postów: 107
20 lutego 2006, 14:27
Tutaj prosimy dzielcie się swoimi doświadczeniami z tymi dietami.
Dieta South Beach(plaż południowych) - nasz dietetyk opisuje
Tematy są narzucane, aby utrzymać spójność tematyczną wątków.
Prośby o nowe tematy można zgłaszać na forum Pomysły, sugestie.
- Dołączył: 2006-02-07
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 7943
30 kwietnia 2006, 20:45
jak się odwadniasz to z całego organizmu. Jeśli efekt się utrzyma później, to znaczy, że schudłaś naprawdę. Życzę Ci tego naprawdę. Bo tak się zastanawiałam, czy ta herbatka nie jest moczopędna. A może poprostu Twój organizm tak zareagował na dietę... Kto wie... każdy organizm jest inny
10 maja 2006, 11:36
a co z kawą? Czy można ją pić na SB? Bo gdzieś czytałam, że wszelkie napoje z kofeiną zabronione. Prawda to?
11 maja 2006, 07:14
Ja jestem na niej 3 dzień z tym, że codziennie jem kawałki 2 ciasta bo mnie kusi... :) na razie wróciłam z 60 na 57 ale dzisiaj już nie oszukuje i to jest mój prawdziwy 1szy dzień na SB ... postaram sie też dużo jeśc bo coś ostatnio nie mam ochoty nic jesc
11 maja 2006, 22:08
no ja właśnie zawaliłam dzisiaj :/ ale to nic - jutro od nowa 1 dzień ;)) a macie jakieś fajne przepisy albo propzycje na śniadania? tak na szybko, bo rano zwykle nie mam czasu na przygotowaywanie niestety.. szukałam sporo w wyszukiwarce ale nic konkretnego nie znalazłam. większość to przepisy obiadowe i sałatki :/
12 maja 2006, 16:11
a ja dzisiaj zjadłam krokieta =/ ostatnio coraz trudniej jest mi zapanować nad apetytem... jestem w drugim tygodniu drugiej fazy...
- Dołączył: 2006-02-07
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 7943
15 maja 2006, 21:17
ja na śniadanie jem serek wiejski ze slodzikiem i kakaem gorzkim czasem, albo twaróg chudy, albo jaka gotowane, albo galaretki drobiowe jak sobie ugotuję...:)
- Dołączył: 2006-02-07
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 7943
15 maja 2006, 21:19
Anetka... ja też przegięłam trochę za połową I fazy... ale to nic, na drugi dzień wróciłam do diety i dalej leci w dół...:) nawet szybciej jakoś... doszłam do wniosku, że podkręcenie raz w tygodniu węglowodanami daje niezły efekt, ale oczywiście bez przesady
16 maja 2006, 20:50
a ja zaczelam wtedy od nowa i dzisiaj juz minal 5 dzien i wszystko jest tak jak powinno byc, zgodnie z zasadami :)) zastanawiam sie tylko czy z ilosciami czasem nie przesadzam, bo kcal wychodzi mi czasem wiecej niz 1000, no ale w koncu w tej diecie to sie podobno nie liczy... no a czy wyniki beda to zobaczymy za 9 dni, bo zamierzam sie zwazyc dopiero po zakonczeniu I fazy :))
20 maja 2006, 11:20
Dobra dzisiaj 1szy dzień po raz n-ty
zobaczymy co znowu bedzie na obiad czemu sie nie opre
śniadanko: 2 jajca, 1 ogórek świezy, 2 rzodkiewki